{"vars":{{"pageTitle":"Decyzja o brexicie to przejaw "ograniczonego nacjonalizmu"?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["przeglad-prasy"],"pageAttributes":["boris-johnson","brexit","ue","unia-europejska","wielka-brytania"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"22 października 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"10","pagePostDateDay":"22","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":23075}} }
300Gospodarka.pl

Decyzja o brexicie to przejaw „ograniczonego nacjonalizmu”?

Brexit. Dla tych, którzy już mają dosyć (tak jakby był jeszcze gdzieś ktoś, kto nie ma dosyć) nie mamy ani jednej dobrej wiadomości.

Do 31 października brexit nie da wam żyć.

Odbierze wam rodzinę, dzieci, dziewczyny, kochanków, karnet na siłownię… no dobra, aż tak źle nie będzie, ale i tak się od niego nie uwolnicie.

No więc z najważniejszych rzeczy to Speaker Izby Gmin John Bercow odrzucił próbę przeprowadzenia przez Borisa Johnsona, premiera Wielkiej Brytanii, drugiego „znaczącego głosowania” nad jego nową umową rozwodową z Unią Europejską, bo uznał, że ten ruch narusza konwencję parlamentarną.

Johnson miał nadzieję, że w poniedziałek wieczorem odbędzie się nowe „znaczące głosowanie”, które zastąpiłoby głosowanie przerwane przez rząd w sobotę po tym, jak posłowie zagłosowali za opóźnieniem brexitu.

Jednak Bercow powiedział wczoraj, że wniosek złożony przez rząd jest „zasadniczo taki sam” jak wniosek przedstawiony w sobotę. Jest to sprzeczne z praktyką parlamentarną, aby pozwolić na wielokrotne przedstawianie tego samego dokumentu na jednej sesji parlamentarnej.

Tymczasem w Irlandii przywódca największej partii opozycyjnej, republikańskiej Fianna Fáil, powiedział, że wlokący się brexit został narzucony Irlandii i Europie przez „skoncentrowaną na sobie i imperialistyczną angielską elitę”.

Micheál Martin powiedział, że decyzja o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii podparta była jedynie „ograniczonym nacjonalizmem, który w historii dostarczał krótkotrwałe wzloty i długotrwałe nieszczęście”.

Na okoliczność imperialistycznych zapędów angielskiej elity znaleźliśmy mapę świata, na której na różowo zaznaczone są kraje, które w dziejach historii Wielkiej Brytanii udało się podbić, a na biało te, których „nie dotykała”.

Otóż Brytyjczyków nie było jedynie w 22 krajach na świecie – a przynajmniej tak w swojej książce pt. „All the Countries We’ve Ever Invaded: And the Few We Never Got Round” To twierdzi Stuart Laycock.

Obawiamy się więc, że Wielka Brytania chciała wyjść z Unii Europejskiej tylko po to, żeby ją później podbić i narzucić jej swoją ideologię.

Źródła: Financial Times, The Times, Far& Wide. Więcej o książce Laycocka w artykule w Daily Telegraph

>>>Czytaj też: Boris Johnson składa broń w sprawie brexitu 31 października?