{"vars":{{"pageTitle":"Duże sieci sklepów rosną w siłę. Tymczasem osiedlowych sklepików jest coraz mniej","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["biedronka","branza-handlowa","handel-detaliczny","lidl","najnowsze","rzeczpospolita","sieci-handlowe","sklepy","sklepy-detaliczne","sklepy-spozywcze","zabka"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"15 stycznia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":659338}} }
300Gospodarka.pl

Duże sieci sklepów rosną w siłę. Tymczasem osiedlowych sklepików jest coraz mniej

W zeszłym roku 3 tys. sklepów – głównie małych – zlikwidowano, a kolejne 10 tys. zawiesiło działalność. W tym czasie duże sieci dyskontowe nadal się rozwijają.

Informuje o tym poniedziałkowa Rzeczpospolita. Z najnowszych danych wywiadowni Dun&Bradstreet wynika, że w 2023 roku liczba sklepów w Polsce wynosi poniżej 370 tys.

Kurczy się większość sektorów rynku, wzrost widać natomiast w przypadku np. placówek z wyrobami medycznymi, tytoniem czy odzieżą – podaje dziennik.

Zmniejsza się liczba sklepów spożywczych, choć to one dominują pod względem liczby placówek. Ofiarą są małe, niezależne sklepy, bo sieci handlowe, mimo spadku optymizmu konsumentów i ograniczania wydatków wciąż się rozwijają. Sieć Żabka w zeszłym roku otworzyła ponad 1 tys. sklepów, a łączna liczba przekroczyła 10 tys. Firma deklaruje, że nie będzie zwalniać tempa.

Dyskonty nadal inwestują w rozwój w Polsce, jak choćby Lidl, który ma ponad 550 sklepów i otwiera kilkadziesiąt nowych placówek co roku. Portugalska grupa Jeronimo Martins, właściciel Biedronki, w Polsce zwiększyła sprzedaż liczoną w euro o ponad 22 proc.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Nastroje konsumentów będą zależne od wahań cen, dochodów gospodarstw i wzrostu gospodarczego, podaje gazeta. Sklepy z sektora dyskontowego konkurują z mniejszymi placówkami głównie ceną, co jest kluczowe dla dynamiki sprzedaży.

Ale nawet przed wielkimi sieciami stoją wyzwania, a największe z nich to wzrost kosztów działalności, których efektem są wyższe ceny. Te z kolei, zdaniem ekspertów, wciąż są zbyt wysokie względem dochodów i stanowią poważny problem dla budżetów wielu rodzin – zwraca uwagę Rzeczpospolita.

Relacja pomiędzy dochodami klientów a cenami w sklepach sprawia, że ich siła nabywcza maleje, co pociąga za sobą spadek ogólnego poziomu dobrobytu – mówi dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito, cytowany w artykule.

Czytaj także: