{"vars":{{"pageTitle":"Niemiecki rząd chce wprowadzić "kartę odporności". Prawo już jest, czeka tylko na naukowe dowody","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["przeglad-prasy"],"pageAttributes":["covid-19","koronawirus","niemcy","prawo"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"30 kwietnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"30","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":52287}} }
300Gospodarka.pl

Niemiecki rząd chce wprowadzić „kartę odporności”. Prawo już jest, czeka tylko na naukowe dowody

Rząd niemiecki planuje wprowadzenie specjalnego dokumentu stwierdzającego odporność na SARS-CoV2: miałaby ją potwierdzać tzw. karta odporności, podobnie jak karta szczepień – pisze Süddeutsche Zeitung.

Wczoraj tak uchwalił gabinet w Berlinie.

Jednak jest jeden problem: rzeczywiste wprowadzenie takiego dokumentu wymagałoby istnienia naukowych dowodów na to, że ludzie nie mogą zarazić się ponownie po jednorazowym przejściu Covid-19, powiedział niemiecki minister zdrowia Jens Spahn.

Tak się jeszcze nie stało – prawo jest zatem „na zaś”.

Jeśli jednak zostanie udowodnione, że ludzie są uodpornieni po chorobie, to – zgodnie ze słowami Spahna – dokument odpornościowy ułatwiłby sprawę w wielu miejscach.

Byłaby to „szansa” dla obywateli na prowadzenie pewnych aktywności „łatwiej” (czyli np. bez maseczki), a także zwolnienie z 14-dniowej domowej kwarantanny po odbyciu kontaktu z osobą zarażoną, czy też przy powrocie z zagranicy.

To ważne m.in. dla pracowników służby zdrowia.

POLECAMY TAKŻE:

>>> 10 wykresów pokazujących, jak działa gospodarka w epidemii

>>> Anglia chce testować wszystkich kluczowych pracowników i ich rodziny na obecność koronawirusa – to 10 mln osób