Po niedoborach węgla z przełomu 2017 i 2018 roku nie ma już śladu. Dziś zapasy węgla kamiennego są ponad dwukrotnie wyższe i ciągle rosną, informuje Wysokie Napięcie.
Jak wynika z danych Agencji Rynku Energii, przeanalizowanych przez portal WysokieNapiecie.pl, na początku października energetyka zawodowa i przemysłowa miała niemal 8,8 mln ton węgla na swoich placach.
Z kolei przy kopalniach leżało 4,7 mln ton tego surowca, z czego 0,3 mln ton kupionego już, ale jeszcze nieodebranego, przez energetykę.
Polskie zapasy wystarczyłyby na pokrycie zapotrzebowania polskiej energetyki przez ok. 3 miesiące. W 2018 roku energetyka zawodowa i przemysłowa zużyła bowiem w sumie 43 mln ton węgla, a tym roku może to być o 1-2 mln ton mniej.
>>>Czytaj też: Gigant z USA przestaje ubezpieczać węgiel. Boi się kryzysu klimatycznego