{"vars":{{"pageTitle":"Supernowoczesne paszporty dla Brytyjczyków po brexicie wyprodukuje fabryka w Tczewie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["brexit","wielka-brytania"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"24 lutego 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":40289}} }
300Gospodarka.pl

Supernowoczesne paszporty dla Brytyjczyków po brexicie wyprodukuje fabryka w Tczewie

Nowe paszporty Brytyjczyków wyprodukuje francusko-holenderska firma Thales z fabryką w Polsce, bo brytyjska firma De La Rue przegrała przetarg – donosi The Times

Kontrakt na 11 lat jest wart 260 milionów funtów.

Międzynarodowa grupa Thales posiada fabrykę w Tczewie. To stamtąd wyruszą do Wielkiej Brytanii nowe paszporty, które będą wydawane już w przyszłym miesiącu. 

Nowe paszporty mają należeć do najbardziej zaawansowanych paszportów pod względem designu i technologii drukowania, jakie kiedykolwiek miało Zjednoczone Królestwo. Jak informuje The Times, ich kolorystyka – niebieski połączony ze złotem – ma nawiązywać do angielskich paszportów sprzed 1988 roku i symbolicznie wesprzeć tworzenie nowej narodowej tożsamości Brytyjczyków po brexicie. Z tego powodu na okładce dodano też kwiatowe emblematy Anglii, Irlandii Północnej, Szkocji i Walii.

Brytyjski rząd, podpisując umowę, deklarował, że dzięki niej w kraju powstanie dodatkowych 70 miejsc pracy. Tymczasem brytyjska firma De La Rue, która produkowała brytyjskie paszporty, gdy kraj był częścią Unii Europejskiej, musiała zmierzyć się z konsekwencjami nieodnowienia tamtego kontraktu. 

Zagroziło to utratą 200 miejsc pracy w firmie, a wysiłki podejmowane w celu odnowienia dawnej umowy kosztowały De La Rue 4 miliony funtów. 

Dlatego decyzja rządu brytyjskiego o podpisaniu kontraktu z zagraniczną grupą Thales wywołała pewne kontrowersje. Członek zarządu De La Rue Martin Sutherland podczas wizyty Theresy May w fabryce firmy w Gateshead zażądał od premier wskazania sensownych powodów, dla których brytyjska ikona, jaką mają stać się nowe paszporty, będzie wytwarzana poza granicami kraju, poinformował The Times. 

>>> Czytaj też: Brexit, zanim w ogóle się wydarzył, kosztował Wielką Brytanię niemal tyle, ile wpłaciła do Unii od 2000 roku