{"vars":{{"pageTitle":"Reuters: Putin nie ugnie się pod ultimatum Trumpa w sprawie Ukrainy","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["donald-trump","main","najnowsze","nato","reuters","stany-zjednoczone","sytuacja-geopolityczna","ukraina","wladimir-putin","wojna-w-ukrainie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"6 sierpnia 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"06","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":741128}} }
300Gospodarka.pl

Reuters: Putin nie ugnie się pod ultimatum Trumpa w sprawie Ukrainy

Prezydent Rosji Władimir Putin nie zamierza spełnić ultimatum prezydenta USA Donalda Trumpa, które wygasa w piątek. Rosja wciąż dąży do pełnego przejęcia czterech regionów Ukrainy – Doniecka, Ługańska, Zaporoża i Chersonia. O sprawie informuje Reuters.

Trump zagroził wprowadzeniem nowych sankcji oraz 100-procentowych ceł na kraje kupujące rosyjską ropę, w tym Chiny i Indie, jeśli Moskwa nie zgodzi się na zawieszenie broni. Putin uważa, że Rosja jest w ofensywie i kolejne sankcje nie przyniosą dużego efektu po trzech i pół roku wojny i licznych wcześniejszych restrykcjach.

Negocjacje bez przełomu

Źródła cytowane przez Reutersa twierdzą, że Putin chce zdobyć wszystkie cztery regiony, a dopiero potem rozmawiać o pokoju. Obecne rozmowy rosyjsko‑ukraińskie, prowadzone od maja, mają głównie charakter wizerunkowy i obejmują głównie kwestie humanitarne.

Moskwa domaga się m.in. całkowitego wycofania sił ukraińskich z zajętych terenów, neutralnego statusu Ukrainy i ograniczenia liczebności jej armii. Natomiast Kijów odrzuca te warunki.

Według analityków Finland‑based Black Bird Group, w lipcu Ukraina straciła 502 km² terytorium, co jest jednym z największych miesięcznych ubytków w 2025 roku. Łącznie Rosja kontroluje ok. 20 proc. terytorium Ukrainy.

Mimo to – według ośrodka CSIS cytowanego przez Reutersa – od początku 2024 r. rosyjskie zdobycze terytorialne to zaledwie 5 tys. km², mniej niż 1 proc. powierzchni Ukrainy.

Napięcia w relacjach z USA

Rosyjskie źródła Reutersa donoszą, że Putin niepokoi się pogorszeniem relacji z USA. Rozważa też długofalowe korzyści z poprawy stosunków z Zachodem, jednak priorytetem pozostają cele wojenne. Trump w ostatnich tygodniach ostro krytykował rosyjskie ataki na Kijów, określając je jako „obrzydliwe”, a działania Putina jako „bullshit”.

Biały Dom przekazał, że „prezydent Trump chce zatrzymać zabijanie”. Dlatego sprzedaje amerykańską broń państwom NATO oraz grozi Moskwie „bolesnymi sankcjami” w razie odmowy zawieszenia broni.

Ultimatum Trumpa zakłada dotkliwe sankcje, lecz w Moskwie panuje przekonanie, że USA mają ograniczone pole manewru. Rosja utrzymuje zdolność prowadzenia wojny m.in. dzięki dostawom amunicji z Korei Północnej i komponentów z Chin.

W marcu Stany Zjednoczone oferowały Rosji zniesienie sankcji, uznanie aneksji Krymu i obecnej linii frontu w zamian za pełne zawieszenie broni. Źródła oceniają, że była to „fantastyczna szansa”, jednak „zatrzymanie wojny jest znacznie trudniejsze niż jej rozpoczęcie”.


Polecamy także: