{"vars":{{"pageTitle":"Ziemia się ociepla i wysycha. Kryzys wodny to także nasza odpowiedzialność [RECENZJA]","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat"],"pageAttributes":["300klimat","klimat","kryzys-klimatyczny","kryzys-wodny","main","najnowsze","ochrona-przyrody","recenzja","susza","woda"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"24 czerwca 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":589334}} }
300Gospodarka.pl

Ziemia się ociepla i wysycha. Kryzys wodny to także nasza odpowiedzialność [RECENZJA]

Kryzys wodny dotyka wielu mieszkańców globalnego Południa. Nie znaczy to, że bogata Północ nie ma nic z tą sprawą wspólnego. Tropem tych zależności podąża Szymon Opryszek w książce “Woda. Historia pewnego porwania”.

Są w wielu krajach świata miejscowości, gdzie wodę dostarcza się jedynie cysternami. A czekaniem na ich przyjazd i noszeniem wiader zajmują się kobiety. Nie mogą więc poświęcić tego czasu na inne czynności, a tym bardziej na pracę zawodową.

Co więcej, woda z cystern nie jest uznawana przez UNICEF i WHO za bezpieczną dla ludzi. Powinni oni raczej korzystać z wodociągów, studni głębinowych, a nawet zbiorników na deszczówkę. Takiej infrastruktury jednak w wielu krajach po prostu brakuje. Albo jest dostępna tylko dla lepiej sytuowanych.

Co łączy awokado i węgiel?

Ci lepiej sytuowani to także te osoby, które bogacą się na drenowaniu zasobów wodnych. Na przykład na uprawie roślin wymagających dużo wody, takich jak awokado w Meksyku.


Czytaj także: Zasoby Ziemi mają swoje granice. Nadal robimy za mało, by ich nie przekroczyć


Jeśli czytelnik chciałby odetchnąć i pomyśleć, że nas to nie dotyczy, to autor szybko przywołuje go do porządku.

Wy, gringos, przyjeżdżacie tutaj nauczać, jak ważna jest woda. Żrecie na śniadanie guacamole, zasłonięci gazetami, w których piszą o krwawym biznesie awokado, ale na co dzień nie odczuwacie żadnych konsekwencji – mówi jeden z jego rozmówców.

Problemy z wodą w Kolumbii to natomiast częściowo skutek budowy nowych kopalń. Węgiel z tego kraju drogą morską dociera także do Polski.

Światowe kłopoty z wodą to więc także w pewnym stopniu nasza sprawa. A to, co dzieje się w Meksyku, RPA, Indiach czy Jordanii, powinno też być dla nas przestrogą. W Polsce marnuje się średnio 24 proc. wody. Jest tu pole do poprawy.

Ochrona motyli, ochrona wody

A co z tym wszystkim ma wspólnego tytułowe porwanie? To historia aktywisty z Meksyku, którego życie związane było z rezerwatem leśnym, miejscem ochrony motyli monarchicznych. Ale też ważnym elementem ochrony lokalnych zasobów wody.

Autor szuka odpowiedzi na pytanie, kto odpowiada za porwanie Homero Gomeza Gonzaleza i jak ta smutna historia wiąże się z problemami wodnymi. Przeplata tę narrację swoimi reporterskimi relacjami z innych miejsc na świecie dotkniętych niedoborami wody.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


Podróżujemy z nim po całym świecie, by trafić w końcu i na granicę polsko-białoruską. Barwna opowieść pozwala zagłębić się w skomplikowane zależności i sięgnąć daleko w przeszłość. Książkę docenią miłośnicy reporterskich opowieści. Nie skrzywią się też osoby skupione na poznawaniu faktów – autor opatrzył ją obszerną, szczegółową bibliografią.

Nie trzeba mieć zachodniej edukacji, by zrozumieć, że lodowce, które spłynęły z gór, ukształtowały teren, że para wodna, którą oddycha ziemia, chroni nas przed słońcem – mówi w książce rdzenna mieszkanka Chile.

Może to właśnie nasze nowoczesne warunki życia sprawiły, że przestajemy rozumieć te prawidłowości. Woda przecież jest w kranie, Warto przeczytać tę książkę, by się przekonać, jak bardzo nie jest to oczywiste.

Polecamy też: