Wprowadzenie prawa do pracy w niepełnym wymiarze godzin może znacznie poprawić sytuację finansową matek na rynku pracy, wynika z najnowszego badania przeprowadzonego na rynku niemieckim. Elastyczność godzin pracy pozwala im wciąż wykorzystywać doświadczenie zawodowe, zachować posady i wynagrodzenie.
Do takich wniosków doszła w swoim badaniu Hannah Paule-Paludkiewicz, ekonomistka z Research Centre of the Deutsche Bundesbank. Przeanalizowała skutki reformy rynku pracy przeprowadzonej w 2001 roku.
Elastyczne formy zatrudnienia mogą być skutecznym narzędziem w walce z tzw. „karą za macierzyństwo” – zjawiskiem polegającym na spadku dochodów kobiet po urodzeniu dziecka, pisze autorka w pracy „Right to work part-time increases mothers’ labour incom” opublikowanej w CEPR.
Badanie wykorzystuje dane o zabezpieczeniu społecznym około 1,7 miliona osób. Dr Paule-Paludkiewicz przeanalizowała wpływ wprowadzenia prawa do pracy w niepełnym wymiarze godzin na sytuację matek zatrudnionych w firmach zatrudniających powyżej 15 pracowników, które zostały objęte nowym prawem.
– Prawdopodobieństwo, że uprawnione kobiety będą pracować w niepełnym wymiarze godzin dwa lata po porodzie, wzrasta o 2 punkty procentowe po reformie (w porównaniu do kobiet, które nie mają takiego prawa). Jest to wzrost o 15,7 proc. w porównaniu ze średnim zatrudnieniem w niepełnym wymiarze godzin matek w większych zakładach przed reformą – wyliczyła autorka badania.
Co istotne, podjęcie pracy w niepełnym wymiarze godzin oznaczało dla matek znaczącą poprawę sytuacji finansowej – zwiększeniu elastyczności zatrudnienia towarzyszył wzrost dochodów. Matki objęte nowym prawem notowały wyższe dzienne zarobki brutto w porównaniu do grupy kontrolnej. Efekt ten utrzymywał się w dłuższej perspektywie – od 48 do 72 miesięcy po urodzeniu dziecka kobiety z prawem do pracy w niepełnym wymiarze miały wyższe prawdopodobieństwo zatrudnienia, co przekładało się na wyższe dochody.
Kluczowe znaczenie ma fakt, że nowe prawo pozwoliło matkom na powrót na wcześniej zajmowane stanowiska w zmniejszonym wymiarze godzin. Dzięki temu mogły one zachować specjalistyczną wiedzę i umiejętności, unikając konieczności podejmowania mniej wymagających, czasem poniżej umiejętności kobiet, ale dostępnych w niepełnym wymiarze prac.
– Prawo do pracy w niepełnym wymiarze godzin prowadzi do tego, że uprawnione matki rzadziej zmieniają pracodawcę po urodzeniu dziecka. W ten sposób można zachować umiejętności i wiedzę specjalistyczną charakterystyczne dla danej firmy – pisze dr Paule-Paludkiewicz.
Wyniki badania mają istotne implikacje dla polityki rodzinnej i rynku pracy. W obliczu wyzwań demograficznych wiele krajów poszukuje rozwiązań zwiększających aktywność zawodową, w tym matek małych dzieci. Elastyczne formy zatrudnienia są bardzo obiecującym narzędziem. Eksperci rynku pracy podkreślają jednak, że skuteczność takich rozwiązań zależy od szczegółów implementacji, aby praca w niepełnym wymiarze nie stała się pułapką hamującą rozwój zawodowy i nie pogorszyła przyszłych emerytur kobiet.
Polecamy także:
- Pieniądze to nie wszystko, czyli dlaczego Polki nie chcą mieć dzieci. Eksperci podali przyczyny
- Niemieccy Zieloni walczą o prawo do home office. Szczególnie ważne dla kobiet
- UNESCO: Sztuczna inteligencja stygmatyzuje kobiety. Pań jest w branży IT za mało
- Groszowe emerytury to coraz większy problem. Eksperci mówią, jak go rozwiązać
- PwC: Polska na 6. miejscu w rankingu oceniającym sytuację kobiet na rynku pracy w OECD