{"vars":{{"pageTitle":"Zobacz, jak ważny jest Gdańsk dla importu paliw z Rosji","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","analizy"],"pageAttributes":["energetyka","gaz-ziemny","gdansk","import-surowcow","import-z-rosji","inwazja","main","paliwa-kopalne","port-gdansk","porty","ropa-naftowa","rosja","surowce","wegiel"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"28 kwietnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":297425}} }
300Gospodarka.pl

Zobacz, jak ważny jest Gdańsk dla importu paliw z Rosji

Od początku inwazji na Ukrainę, Rosja wyeksportowała paliwa kopalne o wartości 63 mld euro. Wśród portów, który przyjęły najwięcej rosyjskich surowców jest Gdańsk – wynika z nowej analizy think tanku.

Unia Europejska jest jednym z najważniejszych odbiorców rosyjskiego gazu, węgla i ropy oraz produktów ropopochodnych. Wymiana handlowa nie skończyła się wraz z momentem rosyjskiej inwazji na Ukrainę – pomimo sankcji nałożonych przez UE na Federację Rosyjską.

Jak wskazuje najnowszy raport organizacji Centre for Research on Energy and Clean Air (CREA), od 24 lutego za pośrednictwem statków i rurociągów wyeksportowano z Rosji paliwa kopalne o łącznej wartości 63 mld euro. Kraje unijne zaimportowały paliwa o wartości aż 71 proc. tej sumy.

Łącznie od początku wojny Unia kupiła więc od Rosji surowce energetyczne o wartości 44 mld euro. 

A eksport paliw kopalnych jest kluczowym czynnikiem umożliwiającym Rosji rozbudowę sił zbrojnych i brutalną agresję na Ukrainę – wskazują autorzy raportu z CREA, założonego w Helsinkach think tanku zajmującego się kwestiami energetyki i zanieczyszczeń powietrza.

I W ten sposób komentują oni zmiany w europejskiej polityce energetycznej zachodzące od wybuchu wojny:

UE i wiele państw członkowskich zareagowały na kryzys, ogłaszając nowe cele, strategie i działania w zakresie czystej energii i efektywności energetycznej. Zapewnią one zastąpienie rosyjskich paliw kopalnych w ciągu najbliższych kilku lat, ale w perspektywie krótkoterminowej nie mają zasadniczo żadnego wpływu na przychody Rosji z eksportu paliw kopalnych.

Import paliw z Rosji – kto kupił najwięcej?

W ciągu dwóch miesięcy od 24 lutego, wśród sześciu największych importerów rosyjskich paliw kopalnych były aż cztery kraje z UE – Niemcy, Włochy, Holandia i Francja.

Te cztery kraje odpowiadają łącznie za blisko 60 proc. unijnego importu z minionych dwóch miesięcy i 40 proc. światowego importu.

Trzecim największym importerem rosyjskich paliw były natomiast Chiny, które odebrały od Rosji surowce o wartości ok. 6,7 mld euro.

Polska według tej analizy była siódmym największym importerem rosyjskich paliw kopalnych oraz szóstym w Europie, po Francji.

Największych odbiorców rosyjskich paliw kopalnych przedstawia poniższy wykres:

Ale eksport na olbrzymie kwoty nie oznacza, że pomimo wojny w ogóle nie zmieniła się wartość wymiany handlowej Rosji z resztą świata.

Jak wskazują eksperci CREA, nawet pomimo braku formalnego embarga na import z Federacji Rosyjskiej, wiele państw i tak ograniczyło handel z Rosji. Np. w pierwszych trzech tygodniach kwietnia dostawy ropy z Rosji do portów zagranicznych spadły o jedną piątą w porównaniu z okresem od 1 stycznia do 24 lutego 2022 roku.

Dostawy węgla utrzymały się na poziomie sprzed wojny. A dostawy LNG wzrosły o 50 procent.

Jeśli chodzi o wielkość dostaw do UE, to Wspólnota zaimportowała z Rosji o 40 proc. mniej ropy i o połowę mniej węgla. Ale aż o 70 proc. więcej LNG.

Dokąd trafia rosyjska ropa?

Od lutego istotnie wzrosła liczba ładunków ropy dostarczana do Indii, Egiptu i innych zazwyczaj nietypowych kierunków dla rosyjskiego eksportu. Ale w krótkim okresie Rosja nie jest w stanie zastąpić Europy jako źródła popytu.

Ładunki paliw eksportowane do nowych miejsc nie są w stanie zrekompensować spadku eksportu do Europy.

Większość eksportowanych przez Rosję paliw kopalnych jest transportowana do Europy rurociągami oraz przez porty nad Morzem Bałtyckim i Morzem Czarnym. Terminale LNG lub alternatywne połączenia rurociągowe, które pozwoliłyby skierować eksport gazu rurociągami w inne miejsce, po prostu nie istnieją – podaje raport.

Także różne typy ropy naftowej i węgla eksportowane do Europy z trudem znajdują innych nabywców, ponieważ istnieje niewiele rafinerii i elektrowni przystosowanych do ich wykorzystania.

Co istotne, Rosja ma trudności z przekierowaniem ładunków, które nie znalazły nabywców w Europie: odnotowano gwałtowny wzrost liczby statków opuszczających rosyjskie porty bez określonego miejsca docelowego – czytamy więc raporcie.

Jeśli chodzi o utrzymany eksport do Europy, to od początku wojny jedna czwarta rosyjskich ładunków paliw kopalnych trafiła do zaledwie sześciu unijnych portów. Jak wskazuje CREA, te miejsca to m. in. Rotterdam i Maasvlakte w Holandii, Triest we Włoszech, belgijskie Zeebrugge oraz – na piątym miejscu jeśli chodzi o wielkość dostaw – Gdańsk.

Poniżej mapa światowych portów, które odebrały najwięcej rosyjskich surowców.

Think tankowi udało się także ustalić, jakie firmy znalazły się wśród odbiorców rosyjskiego węgla, ropy i gazu ziemnego. Według CREA to przede wszystkim duże koncerny naftowe, przedsiębiorstwa energetyczne i przemysłowe – chociaż większość rosyjskiego eksportu trafiła do niesprecyzowanych terminali przeładunkowych i magazynowych.

Wykryliśmy dostawy do zakładów lub na statki powiązane z firmami naftowymi: Exxon Mobil, Shell, Total, Repsol, BP, Lukoil, Neste oraz Orlen i Trafigura; przedsiębiorstwami energetycznymi RWE, KEPCO, Taipower, Tohoku Electric Power, Chubu Electric Power, TEPCO, Kyushu Electric Power; oraz firmami przemysłowymi Nippon Steel, POSCO, Formosa Petrochemical Corporation, Mitsubishi, Hyundai Steel, Sumitomo i JFE Steel – podają autorzy raportu.