{"vars":{{"pageTitle":"Ogrzewanie gazowe, systemowe, a może węglem? Sprawdzamy, co opłaca się najbardziej","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","analizy"],"pageAttributes":["ceny","ceny-drewna","ceny-gazu","ceny-paliw","ceny-pradu","ceny-wegla","emisje","energetyka","fotowoltaika","main","najnowsze","najwazniejsze","ogrzewanie","sezon-grzewczy"],"pagePostAuthor":"Martyna Maciuch","pagePostDate":"5 sierpnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":336802}} }
300Gospodarka.pl

Ogrzewanie gazowe, systemowe, a może węglem? Sprawdzamy, co opłaca się najbardziej

Ogrzewanie domu to niemały koszt w sezonie jesiennym i zimowym. Podwyżki cen gazu, węgla, drewna opałowego i ciepła sieciowego dodatkowo go zwiększą. Sprawdzamy, jakie źródła ciepła są obecnie najtańsze.

Największa część mieszkańców Polski ciepło w swoich domach czerpie z sieci ciepłowniczych. Bardzo duże grupy korzystają też z indywidualnych źródeł ciepła – jak piece opalane węglem, gazem czy drewnem.

Ale cały czas trwający boom na urządzenia dostarczające energię odnawialną – jak pompy ciepła czy instalacje fotowoltaiczne – także wpłynął na polską energetykę. Kilkaset tysięcy gospodarstw domowych w skali całego kraju korzysta właśnie z takich źródeł ciepła.

W 300Gospodarka sprawdzamy, które z nich są obecnie najbardziej opłacalne. Aby móc porównać pomiędzy sobą koszty ogrzewania pochodzącego z różnych źródeł ciepła, przyjmijmy, że w każdym przypadku mówimy o ogrzewaniu takiego samego 100-metrowego lokalu mieszkalnego przez 180 dni w roku.

Taryfy na ciepło idą w górę

Zaczynamy od najpowszechniejszej w kraju formy ogrzewania. Z ciepła sieciowego korzystają głównie mieszkańcy budynków wielorodzinnych – bloków czy kamienic. Jest do niego podłączonych także wiele domów jednorodzinnych.

Ale jest to jednocześnie najbardziej zróżnicowana, jeśli chodzi o źródło energii, forma ogrzewania. Polskie ciepłownie korzystają z bardzo różnych miksów energetycznych i należą do różnych operatorów. Cena energii – w formie taryfy –  jest ustalana osobno dla każdej takiej jednostki i zatwierdzana przez Urząd Regulacji Energetyki. Do taryfy za samo ciepło dochodzą stawki za przesył energii oraz za nośnik ciepła.

I właśnie teraz trwa fala podwyżek taryf na przyszły rok. W niektórych miastach już znane są nowe stawki, niektóre jeszcze na nie czekają. I to niemal jak na wyrok, bo podwyżki niekiedy są nawet 100-procentowe.

Dlatego możemy przedstawić szacunkowe koszty ogrzewania, posługując się jednym konkretnym przykładem z życia. Miesięczna cena za centralne ogrzewanie naliczana w mojej spółdzielni mieszkaniowej – w centrum Warszawy – to 2,60 zł za metr kwadratowy mieszkania. Gdyby mieszkanie, w którym mieszkam, miało 100 metrów kwadratowych, za centralne zapłaciłabym ok. 1560 zł w skali roku, czyli 130 zł miesięcznie.

To jednak wyliczenia za miniony już sezon grzewczy i są obecnie niereprezentatywne.

Polowanie na węgiel

Łatwiej porównać koszty ogrzewania indywidualnego. Zacznijmy od kotłowni węglowej. O tej formie jest ostatnio najgłośniej przez braki węgla i gwałtowny skok jego cen. Ale też przez dodatek węglowy, czyli wypłatę 3000 zł dla każdego gospodarstwa domowego, które ogrzewa się węglem.

Zgodnie z wyliczeniami portalu sambudrol.pl, zajmującego się sprzedażą różnych form opału, przyjmujemy że na ogrzanie 100-metrowego budynku mieszkalnego w sezonie grzewczym potrzeba średnio 3 ton węgla o średniej kaloryczności (czyli na poziomie 26-29 MJ).

Ile to kosztuje? Gdyby przyjąć ceny ze sklepu internetowego Polskiej Grupy Górniczej (PGG) to można by przyjąć, że nieco ponad 1000 zł za tonę. Cena 1000 kg ekogroszku o kaloryczności 28 MJ zaczyna się bowiem na stronie PGG od 1025 złotych.

Rzecz w tym, że zakup węgla w sklepie PGG graniczy z cudem. Sprzedaż odbywa się w nim tylko we wtorki i czwartki. Towar na półkę wystawiany jest od 16.00 i dostępny do wyczerpania zapasu – podaje PGG. Serwery w tym czasie są tak przeciążone, że nie sposób się do sklepu zalogować.

Z informacji, jaki udziela Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, wynika, że w zasadzie nie ma jednej takiej samej ceny węgla w całym kraju. To, ile zapłacimy w składach zależy np. od pochodzenia węgla. Importowany węgiel, ze względu na wysokie ceny surowca na zagranicznych rynkach, jest sprzedawany w cenie 2000-3000 zł za tonę. Węgiel krajowy – z cenę ok. 1800-2000 zł za tonę. Tego jednak brakuje w składach – gdyż większość węgla krajowego trafia od razu do sklepu PGG i nie starcza go już do dystrybutorów.

Oferty sprzedaży węgla pojawiają się też na portalach takich jak Olx.pl oraz Allegro.pl. Na pierwszym z nich udało nam się znaleźć propozycję zakupu 5 ton węgla za 8 250 zł. Cena trzech ton wyniosłaby więc 4 950 zł. Jest to jednak wyjątkowo tanio, zwłaszcza jak na jakość oferowanego węgla (32 MJ). Na Allegro najtańszą ofertą był ekogroszek (28 MJ) w cenie 1 800 zł za tonę.

Ekogroszek jest też dostępny w marketach budowlanych. Ale towar o tej samej kaloryczności, który udało się znaleźć na stronach PGG i w portalach aukcyjnych, jest tam w cenie co najmniej. 3100 zł za tonę.

Podsumowując – cena trzech ton węgla, w zależności od miejsca zakupu i rodzaju węgla, wyniesie nas od 3075 zł do aż 9300 zł. Koszt ogrzewania – o ile potrzebny nam węgiel uda się kupić – wyniesie więc od 512,50 zł do aż 1550 zł miesięcznie.

Gaz też podrożał

Drugą najpopularniejszą w Polsce formą ogrzewania z indywidualnego źródła ciepła jest ogrzewanie gazowe. Ceny tego surowca są obecnie rekordowe. Droższy jest zarówno gaz ziemny, dostarczany sieciowo, jak i płynny gaz LPG, sprzedawany w butlach.

Jeśli chodzi o gaz ziemny, póki co funkcjonuje – po pierwsze – obniżka VAT-u, a po drugie zamrożenie taryf dla odbiorców wrażliwych. Według obliczeń portalu branżowego Kalkulatory Budowlane, ogrzewanie gazowe 100-metrowego domu, w zależności od energooszczędności budynku, kosztuje rocznie od 2250 do 4800 zł rocznie, jeśli korzystamy właśnie z gazu ziemnego. Przyjmując, że średnio kosztuje ono 3 525 zł rocznie, otrzymujemy koszt ogrzewania 587,5 zł miesięcznie.

W przypadku gazu LPG obniżki VAT-u nie ma. Senacki projekt ustawy w tym zakresie dopiero trafi do Sejmu. Tymczasem ceny płynnego gazu także poszły w górę.

Jak daje portal branżowy estradom.pl, należy przyjąć, że roczne zapotrzebowanie na LPG do celów ogrzewania wynosi 14 litrów na metr kwadratowy. Obecna cena 1400 litrów, z dostawą do Warszawy, wyniesie 4424 złote. Będzie to więc miesięczny koszt w wysokości 738 złotych (obliczenia oparliśmy na cenie LPG z portalu Gaz Dla Ciebie, dystrybutora oferującego sprzedaż online).

Drewno opałowe? Suchego brak

Trzecią największą grupą konsumentów energii są osoby, które opalają w piecach drewnem. To także ostatnio bardzo zdrożało. Jak pisaliśmy w tym artykule, jego ceny obecnie sięgają od ok. 550 do 800 zł za metr przestrzenny sezonowanego drewna kominkowego. Właśnie taki rodzaj przyjmujemy jako podstawę obliczeń, gdyż jest ono najbardziej wydajne energetycznie.

Bazując na obliczeniach portalu drewnex24.pl zakładamy, że na dom o kubaturze 260 metrów sześciennych – czyli 100-metrowy dom o wysokości pomieszczeń 2,60 cm – potrzeba na zimę ok. 9-11 metrów przestrzennych (mp) drewna. Dla uproszczenia załóżmy, że potrzeba go 10 mp.

Przy założeniu ceny drewna 675 zł za jeden taki metr – otrzymujemy największą póki co w naszych obliczeniach sumę od 6 750 zł za całą zimę, czyli aż 1 125 zł za miesiąc.

Pompa ciepła? Trzeba czekać

Jako oszczędna forma ogrzewania jest przedstawiana przez przedstawicieli branży pompa ciepła. To urządzenie, które czerpie energię częściowo z prądu (ok. 25 proc.) i z otoczenia. Ta energia jest przetwarzana na energię cieplną, ogrzewającą domy.

Jak podaje strona kotly.pl – po patronatem dystrybutora pomp ciepła firmy Viessmann – przyjmuje się, że przy typowym budownictwie zapotrzebowanie na prąd dla pompy ciepła na każde 100 m2 to 2000-3000 kWh rocznie na cele ogrzewania pomieszczeń. Uśredniając, załóżmy że jest to 2500 kWh rocznie.

Ponieważ ceny prądu także różnią się na przestrzeni całego kraju, ponownie odwołam się do ceny prądu z własnego rachunku. W Warszawie 1 kWh w 2022 roku kosztuje mnie 0,82 zł. Za roczną pracę pompy ciepła zapłaciłabym więc średnio 2 125 zł. To ok. 355 zł za miesiąc.

Koszty ogrzewania pompą ciepła wielu właścicieli dane instalacji decyduje się dodatkowo obniżyć za pomocą fotowoltaiki. Czerpiąc energię ze słońca, którą mogą zasilić tę część pracy pompy, która wymaga prądu – w zależności od liczby zamontowanych paneli – można dojść do poziomu, gdy za pracę takiej pompy nie płacimy w ogóle.

Założenia tekstu

Przygotowane porównanie opiera się jednak na wielu uproszczeniach i uśrednieniach. Na to, ile ostatecznie zapłacimy za ogrzewanie, ma wpływ cały szereg czynników.

Wyliczając tylko najważniejsze z nich:

  1. Ceny prądu i ceny ciepła sieciowego różnią się w całym kraju, a nawet w skali poszczególnych miast.
  2. Ceny węgla czy drewna także są różne w zależności od dostawcy, co więcej – są bardzo podatne na wahania rynkowe. Różni się także ich kaloryczność – czyli inaczej mówiąc, wydajność energetyczna. To skutkuje tym, że potrzeba ich konkretnego rodzaju i określonej ilości w zależności od typu używanego pieca.
  3. Ogrzanie takiej samej przestrzeni wymaga różnej ilości energii w zależności od tego, jak szczelne są okna w danym budynku, czy jest to budynek ocieplony, a nawet od tego, w jakim miejscu się znajduje – nasłonecznionym czy zacienionym, wśród innych budynków czy w przysłowiowym szczerym polu.
  4. Urządzenia takie jak piece czy pompy ciepła mają bardzo różne stopnie wydajności. Dobry piec zużywa np. mniej węgla, kiepski – więcej.
  5. To, jak używamy energii cieplnej, także ma ogromne znaczenie. Otwarte na oścież okna przy rozkręconym kaloryferze dają zupełnie inny efekt, niż szczelnie zamknięte okna przez całą zimę.
  6. Jeśli myślimy o wymianie pieca węglowego na gazowy albo instalacji pompy ciepła w nowym budynku – to wszystko także ma swój koszt. Może się więc okazać, że koszty ogrzewania połączone z kosztem instalacji zwrócą nam się dopiero w dłuższym terminie.

Należy także pamiętać, że koszty ogrzewania to nie tylko rachunki, jakie musimy płacić co miesiąc. Ogrzewanie odpowiada za ogromną część emisji gazów cieplarnianych. Warto o tym pamiętać, gdy decydujemy się na wybór źródła ciepła do nowego budynku.


Polecamy także: