{"vars":{{"pageTitle":"Projekt ustawy o zatorach płatniczych - wszystko, co musisz wiedzieć","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy","explainer"],"pageAttributes":["polska","prawo","projekt-ustawy","zatory-platnicze"],"pagePostAuthor":"Daniel Rząsa","pagePostDate":"5 marca 2019","pagePostDateYear":"2019","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":2767}} }
300Gospodarka.pl

Projekt ustawy o zatorach płatniczych – wszystko, co musisz wiedzieć

Komitet Stały Rady Ministrów przyjął w poniedziałek projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw dotyczący zatorów płatniczych.  Jest szansa, że jeszcze w tym miesiącu rząd przyjmie projekt.

Prowadzącym ustawę jest podsekretarz stanu w Ministerstwie Przedsiębiorczości i Technologii Marek Niedużak, wcześniej odpowiedzialny za ten projekt jako dyrektor Departamentu Doskonalenia Regulacji Gospodarczych w MPiT .

Przygotowane regulacje mają na celu ograniczenie zatorów płatniczych w firmach spowodowanych przeterminowanymi należnościami.

Dlaczego to ważne:  Zatory płatnicze w Polsce to problem, który – według minister Jadwigi Emilewicz – dotyka między 80 a 90 proc. firm.

Dwie na trzy firmy czekające ponad 60 dni na płatność od partnera biznesowego nie dostają całości należności. Średnio tracą co czwartą złotówkę z przeterminowanej kwoty.

Co dziesiątej z poszkodowanych firm zdarza się nie odzyskać nic – wynika z badania BIG InfoMonitor.

Sytuację firm dodatkowo pogarsza praktyka polegająca na narzucaniu im zbyt długich terminów na zapłatę za towar czy usługę (wg Emilewicz często są ustalane nawet 190-dniowe terminy płatności).

Jednym z powodów odwlekania zapłaty przez firmy jest możliwość traktowania tego jako formę taniego kredytowania swojej działalności: unikają w ten sposób brania droższych kredytów bankowych. Problem dotyczy głównie dużych firm, które kredytują się kosztem mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw.

Mniejsi przedsiębiorcy akceptują taką sytuację, bo zależy im na utrzymaniu dobrych relacji z dużymi kontrahentami, którzy mają silną pozycję na rynku.

W efekcie przedsiębiorcy, którzy nie otrzymują zapłaty za swoje towary i usługi, sami nie mają środków do regulowania swoich zobowiązań i tak tworzy się zator płatniczy.

JAKIE SĄ NAJISTOTNIEJSZE ZMIANY

1. Jedną z najważniejszym zmian, które ma wprowadzić projekt, będzie znaczące rozszerzenie uprawnień Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta (UOKiK).

Projekt zakłada, że prezes UOKiK będzie mógł wymierzać kary (po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego) tym podmiotom, które najbardziej zalegają z płatnościami. Takie firmy będą wyłaniane na podstawie danych dostarczonych UOKiK-owi przez Ministerstwo Finansów.

Prezes z urzędu lub na wniosek zbada, czy doszło do naruszenia, a wymierzona przez niego kara uwzględni wartość niezapłaconych faktur i długość opóźnienia.

Ponieważ będzie to stanowiło nowe zadanie dla urzędu, UOKiK planuje zwiększenie zatrudnienia o 110 etatów, żeby sprostać nowym obowiązkom. Wśród znajdzie się nowy wiceprezes UOKiK ds. walki z zatorami.

2. Inna zmiana to skrócenie ustawowych terminów płatności.

W transakcjach handlowych, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny, termin zapłaty ustalony w umowie nie będzie mógł być dłuższy niż 30 dni od dnia doręczenia faktury (dla podmiotów leczniczych pozostawiono 60 dni na zapłatę za towar lub usługę).

Projekt zakłada także obowiązkowe stosowanie maksymalnie 60-dniowego terminu zapłaty w transakcjach, w których wierzycielem jest mikro-, małe lub średnie przedsiębiorstwo, a dłużnikiem duża firma (to tzw. transakcja asymetryczna).

W przypadku ustalenia w umowie między podmiotami równorzędnymi (np. dwiema średnimi firmami) terminu na zapłatę dłuższego niż 60 dni, w razie sporu to dłużnik – nie wierzyciel – będzie musiał ponieść ciężar udowodnienia nadużycia.

3. Najwięksi podatnicy (tzn. firmy, których dochód przekracza rocznie 50 mln euro) będą przekazywać ministrowi właściwemu ds. gospodarki (MPiT) coroczne sprawozdania o stosowanych praktykach płatniczych.

Sprawozdania będą publicznie dostępne, dzięki czemu kontrahenci dowiedzą się, jak najwięksi przedsiębiorcy regulują swoje zobowiązania oraz będą mogli ocenić ryzyko wchodzenia w relacje biznesowe z partnerami stosującymi długie terminy.

To rozwiązanie ma bardzo duże znaczenie również dlatego, że oprócz potencjalnych kontrahentów także opinia publiczna dowie się, które firmy mają największy problem z płatnościami.

W konsekwencji zaleganie z płatnościami stanie się nie tylko biznesowym, ale także wizerunkowym problemem. Presja publiczna  może sprawić, że firma nie będzie chciała być postrzegana jako ta, która nie gra uczciwie.

Pierwszy raport dotyczący praktyk płatniczych ma być opublikowany w 2021 r. i zostaną w nim podane informacje za 2020 r.

4. Zmiany zakładają wprowadzenie tzw. ulgi na złe długi w podatkach dochodowych (PIT i CIT) na wzór obecnie funkcjonującego mechanizmu w podatku VAT.

Wierzyciel, który nie otrzyma płatności w ciągu 90 dni od upływu terminu określonego w umowie lub na fakturze, będzie mógł pomniejszyć podstawę opodatkowania o kwotę wierzytelności. Jednocześnie dłużnik będzie miał obowiązek podniesienia podstawy opodatkowania o kwotę, której nie zapłacił.

Przepis ma na celu zmniejszenie obciążenia przedsiębiorstw, które mają problem z niepłacącym (lub płacącym z dużym opóźnieniem) kontrahentem.

5. Projekt zakłada podniesienie wysokości odsetek ustawowych za opóźnienia w transakcjach handlowych o dwa punkty procentowe do 11,5 proc. (czyli wysokość równa sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i dziesięciu punktów procentowych).

W ten sposób ustawodawca chce, aby firmy nie mogły kredytować się kosztem innych firm, tak jak do tej pory, ponieważ było to tańsze od kredytu komercyjnego.

Ten przepis nie będzie obowiązywał w transakcjach, w których dłużnikiem jest podmiot leczniczy. Tam odsetki pozostaną na dotychczasowym poziomie 9,5 proc.

Inne zmiany proponowane w projekcie:

Czy proponowane rozwiązania funkcjonują w innych krajach: Projekt zmian opiera się w dużej mierze na rozwiązaniach stosowanych w innych krajach unijnych: system, który wzmacnia słabszych uczestników obrotu, przyznając konkretne uprawnienia wierzycielom, działa w Irlandii; sztywne terminy zapłaty obowiązują we Francji i Holandii; publikowanie danych o praktykach płatniczych dużych firm funkcjonuje w Wielkiej Brytanii.

Od kiedy zmiany mają obowiązywać: Nowe rozwiązania mają obowiązywać od 1 czerwca 2019 r., z wyjątkiem regulacji dotyczących raportów o praktykach płatniczych i zmian podatkowych, które mają wejść w życie z początkiem 2020 r.

Kogo najbardziej dotkną zmiany: Branże z największym problemem zatorów to transport, budowlanka oraz duży handel.

Kto jest za ustawą, a kto przeciw: Wiosną ministerstwo opublikowało Zieloną Księgę [PDF], w której opisało problem i sugerowane rozwiązania. W konsultacjach księgi wzięło udział  49 podmiotów, w tym przedsiębiorcy i organizacje branżowe i zrzeszające przedsiębiorców .

Jak wynika z analizy 300GOSPODARKI, podmioty reprezentujące duże firmy – jak np. Lewiatan – były bardziej krytyczne wobec proponowanych rozwiązań. Natomiast organizacje zrzeszające mniejszych i średnich przedsiębiorców – np. Pracodawcy RP – były bardziej przychylne.

Pracodawcy RP: „Co do zasady należy przedstawiony projekt ocenić pozytywnie. Szanse na całkowite wyeliminowanie zatorów przy wykorzystaniu nowych rozwiązań są raczej mało prawdopodobne, jednakże niewątpliwie propozycja rządu jest krokiem w dobrym kierunku. Zatory płatnicze od lat bowiem utrudniają działalność przedsiębiorców, zwłaszcza tych z sektora mikro- i małych przedsiębiorstw, w przypadku których nieterminowa płatność lub brak płatności w ogóle może zadecydować o ich przyszłości. Proponowane rozwiązania powinny więc zniechęcać do pospisywania umów i kontraktów z terminami naruszającymi standardy handlowe. (PDF)”

Konfederacja Lewiatan: „Zdaniem Konfederacji Lewiatan niektóre przepisy są nieprecyzyjne lub niepotrzebne. Wątpliwości budzi m.in. wprowadzenie do ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów do katalogu porozumień, których celem lub skutkiem może być ograniczenie konkurencji – ustalanie bezpośrednio lub pośrednio nadmiernie długich terminów zapłaty oraz jako przykładów nadużycia pozycji dominującej – narzucenie nadmiernie długich terminów zapłaty. Takie ujęcie przepisów powoduje to, że UOKiK będzie posiadał narzędzie do nakładania bardzo wysokich sankcji do 10% przychodu. Lewiatan stoi na stanowisku, że kwestia oceny rozliczeń pomiędzy przedsiębiorcami powinna podlegać wyłącznej jurysdykcji sądów powszechnych w zakresie spraw cywilnych, a UOKiK nie powinien posiadać takiej możliwości.” (PDF)

Związek Przedsiębiorców i Pracodawców:Przedstawiony projekt ustawy stanowi zdecydowanie krok w dobrym kierunku – jest zestawem propozycji wzmacniających pozycję wierzyciela, szczególnie jeśli jest on reprezentantem sektora MŚP w relacjach handlowych z dużym podmiotem. Jednocześnie nie eliminuje podstawowej przyczyny narastania zatorów płatniczych, jaką jest niechęć mikro, małego i średniego biznesu do egzekwowania swoich praw, związana z obawą przed utratą ważnych kontrahentów, na których niejednokrotnie opiera się znaczna część struktury przychodów tych podmiotów. W tym zakresie, konieczne jest przeprowadzenie dalszych kroków legislacyjnych, w celu zdjęcie z wierzyciela konieczności domagania się zapłaty odsetek i stworzenie po stronie dłużnika obowiązku powiększania kwoty wynikającej z faktury VAT o odsetki.” (PDF)