{"vars":{{"pageTitle":"Szybko rosnące pensje w Polsce coraz większym problemem dla firm","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["analizy"],"pageAttributes":["branza-budowlana","branza-uslugowa","firmy","koszty-pracy","miesieczny-indeks-koniunktury","polski-instytut-ekonomiczny","praca","pracownicy","zatrudnienie"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"16 stycznia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"16","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":247263}} }
300Gospodarka.pl

Szybko rosnące pensje w Polsce coraz większym problemem dla firm

Rosnące koszty zatrudnienia w Polsce mogą zahamować rozwój firm. Dla 64 proc. badanych biznesów ta bariera ma duże lub bardzo duże znaczenie – podaje Polski Instytut Ekonomiczny, publiczny think tank gospodarczy.

Po pandemii rynek pracy wciąż jest niestabilny, panuje presja płacowa, a w niektórych branżach brakuje pracowników. Według GUS w listopadzie 2021 roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 9,8 proc. w skali roku. To dobrze dla pracowników, ale już gorzej dla firm.

Brakuje pracowników i pieniędzy

W badaniu na potrzeby Miesięcznego Indeksu Koniunktury (MIK) PIE wzięło udział 500 firm.

Na wzrost kosztów pracy najbardziej narzekały średnie przedsiębiorstwa. Są one dotkliwe najbardziej dla branż takich jak usługi (70 proc.), TSL (transport., spedycja i logistyka) oraz budownictwo (po 69 proc.).

Ten odsetek był mniejszy wśród firm zajmujących się handlem (57 proc.) i produkcją (58 proc.), co może wynikać z automatyzacji i robotyzacji w tych branżach.

Chociaż podaż nowych ofert pracy na rynku jest dość wysoka, z badań PIE wynika, że to rosnące koszty zatrudnienia są bardziej dotkliwą barierą w działalności firm niż niedostępność pracowników. Na duże i bardzo duże znaczenie niedoboru pracowników wskazało 55 proc. badanych.

Blisko 60 proc. małych oraz ponad połowa mikrofirm skarżyła się na zbyt małą liczbę pracowników. Na niedobór siły roboczej wskazywały firmy budowlane (73 proc.) i usługowe (61 proc.).

Budownictwo i usługi cierpią najbardziej

Dla branży budowlanej oraz usługowej dotkliwe są zarówno rosnące koszty zatrudnienia, jak i niedobór pracowników. Ta pierwsza przeżywa boom (remonty, inwestycje w mieszkania jako lokaty kapitału). Ze względu na złożoność i specyfikę tej pracy trudniej tu wprowadzić automatyzację i robotyzację.

Natomiast w usługach nastąpiła bardzo duża rotacja pracowników, gdyż niektóre firmy zamykają działalność. Prawdopodobnie ci, którzy się przekwalifikowali, mogli zmienić branże i do starych miejsc pracy już nie wracają.

Istnieje poważna obawa, że bariera rosnących kosztów pracowniczych będzie dla firm coraz bardziej dotkliwa. Od stycznia 2022 płaca minimalna wynosi 3010 PLN brutto, a jednocześnie dynamicznie rośnie inflacja (w grudniu 2021 r. wyniosła aż 8,6 proc.).

Presja płacowa ze strony pracowników rośnie, a firmy, które chcą się rozwijać, muszą ich zatrudniać. Według badań PIE, 1/3 pracodawców planuje podwyżki wynagrodzeń w najbliższych 3 miesiącach tego roku. 18 proc. firm chce natomiast zwiększyć zatrudnienie.

Spirala inflacyjna w Polsce. PIE: Firmy podnosiły ceny ze względu na wzrost płac