{"vars":{{"pageTitle":"Garażowi wynalazcy mogą się wykazać: rusza konkurs dla amatorów na zbudowanie mikrowiatraka","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live"],"pageAttributes":["energia-odnawialna","konkurs","mikroinstalacje","ncbir","oze","wiatraki-na-ladzie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"28 stycznia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":85892}} }
300Gospodarka.pl

Garażowi wynalazcy mogą się wykazać: rusza konkurs dla amatorów na zbudowanie mikrowiatraka

Małogabarytowe elektrownie wiatrowe, choć posiadają szereg zalet, w dalszym ciągu są mało popularnym źródłem energii odnawialnej w Polsce.

Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego pod koniec 2019 roku na terenie naszego kraju funkcjonowały tylko 73 mikroinstalacje wiatrowe o łącznej mocy 0,385 megawatów.

Tymczasem w samym tylko lutym 2019 roku moc mikroinstalacji fotowoltaicznych w Polsce wynosiła 350 megawatów – podaje Instytut Energetyki Odnawialnej.

Konkurs NCBiR jako szansa dla małych wiatraków

Trend ten zamierza zmienić Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które za pośrednictwem inicjatywy „Wielkie Wyzwanie: Energia” daje szansę jego uczestnikom na opracowanie innowacyjnej technologii.

W inicjatywie w Polsce biorą udział zespoły złożone m.in. z: naukowców, przedsiębiorców, studentów i „garażowych” pasjonatów. Zadaniem uczestników wyzwania jest budowa prototypu instalacji o określonych parametrach.

Wielki finał zmagań konstruktorów odbędzie się 14 sierpnia 2021 roku, z udziałem publiczności, na stadionie PGE Narodowy. Widzowie z wysokości trybun będą mogli „na żywo” obserwować decydującą fazę rywalizacji – pojedynek instalacji.

Na zwycięzcę „Wielkiego Wyzwania: Energia” czeka nagroda w wysokości 1 miliona złotych. Kibicowanie poszczególnym zespołom może zaowocować oddaniem głosu na dany prototyp, co może pomóc wspieranej drużynie w zdobyciu dodatkowej nagrody w kategorii wzornictwo.

Przydomowa energia z wiatru

Małogabarytowe elektrownie wiatrowe mają liczne zalety.

1. To zwłaszcza dostęp do darmowego prądu oraz pozytywny wpływ na klimat i środowisko. Instalacja nie emituje też dwutlenku węgla oraz innych zanieczyszczeń powietrza.

2. Dla prywatnych inwestorów jest to także możliwość na uniezależnienie energetyczne. Co więcej, w razie nadmiaru wyprodukowanej energii, użytkownik instalacji może sprzedać swoją nadwyżkę lub magazynować ją w celu wykorzystania podczas mniej wietrznych dni w ciągu roku.

3. Chcąc zamontować turbinę wiatrową bezpośrednio na konstrukcji nośnej budynku, nie musimy zabiegać o dodatkowe zezwolenia. Podobnie jest, jeżeli chodzi o sam proces produkowania energii elektrycznej – wytwarzając ją na własny użytek nie musimy spełniać osobnych wymogów prawnych.


Czytaj także: Jak programy „Czyste powietrze” i „Mój prąd” mogą zmienić Polskę – wywiad z Piotrem Woźnym, prezesem NFOŚIGW


Pozwolenia na budowę wiatraka są nam potrzebne dopiero, gdy jest on 3 metry wyższy niż dach naszego domu.

Przydomowe wiatraki nie podlegają też pod „ustawę odległościową”, która zahamowała rozwój dużych elektrowni wiatrowych w Polsce. Określa ona, iż instalacje o mocy większej niż 50 kW nie mogą zostać wybudowane w odległości mniejszej niż 10-krotność ich wysokości od zabudowań mieszkalnych, a także obszarów przyrodniczych.

Projekt inicjatywy “Wielkie wyzwanie: energia” realizowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) jest agencją rządową od ponad dekady łączącą świat nauki i biznesu. Z rocznym budżetem na prace B+R rzędu miliarda euro NCBR jest obecnie największym w kraju i regionie ośrodkiem wspierania rozwoju nauki i gospodarki.

Nowe-stare plany transformacji energetycznej: Polska musi przeprosić się z wiatrakami na lądzie