{"vars":{{"pageTitle":"Gowin: Wybory 10 maja nie mogą się odbyć. Bezpiecznym terminem jest przesunięcie wyborów prezydenckich o dwa lata.","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live","news"],"pageAttributes":["epidemia","jaroslaw-gowin","koronawirus","pandemia","pis","polska","wybory","wybory-prezydenckie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"3 kwietnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"03","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":47797}} }
300Gospodarka.pl

Gowin: Wybory 10 maja nie mogą się odbyć. Bezpiecznym terminem jest przesunięcie wyborów prezydenckich o dwa lata.

Jarosław Gowin powiedział dziś, że wybory 10 maja nie mogą się odbyć ze względów bezpieczeństwa. „Bezpiecznym terminem jest przesunięcie wyborów prezydenckich o dwa lata. Taka zmiana jest możliwa poprzez zmianę konstytucji i dzisiaj taki projekt przedstawiamy” – informuje 300Polityka.

„Wybory 10 maja nie mogą się odbyć, to jest rzecz oczywista z punktu widzenia danych medycznych. Jednocześnie mamy takie, a nie inne realia konstytucyjne. Zmiana terminu wyborów może się odbyć wyłącznie w zgodzie z konstytucją. Jest pytanie o możliwy termin. Nie ma pewności czy wybory mogłyby odbyć się ze względów epidemiologicznych latem, czy mogłyby odbyć się jesienią, natomiast wszystkie dane naukowe wskazują, że bezpiecznym terminem jest przesunięcie wyborów prezydenckich o dwa lata. Taka zmiana jest możliwa poprzez zmianę konstytucji i dzisiaj my posłowie Porozumienia taki projekt przedstawiamy” – mówił Jarosław Gowin w Sejmie.

„To jest projekt przewidujący systemową zmianę, polegającą na wprowadzeniu w Polsce jednej, siedmioletniej kadencji prezydenckiej z równoczesnym szczególnym rozstrzygnięciem, polegającym na przedłużeniu kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata, przy założeniu, że obecny pan prezydent nie będzie już kandydował za dwa lata” – dodał Gowin.

Czytaj:

>>>Ekspert: Każde zebranie grupy ludzi to zwiększenie zagrożenia, w tym matury i wybory

>>>600 lekarzy i pielęgniarek oskarża rząd Francji o narażenie ich na utratę zdrowia