W listopadzie inflacja CPI wzrosła do 2,6 proc. r/r z 2,5 proc. r/r w październiku.
Odczyt okazał się zgodny ze wstępnym szacunkiem analityków Pekao. Przyspieszyła dynamika cen usług (do 5,3 proc.) przy stabilizacji dynamiki cen towarów (1,7 proc. r/r). W ujęciu rocznym za wzrost cen w listopadzie odpowiadała drożejąca żywność (+7,0 proc. r/r vs. +6,5 proc. r/r w październiku). Z kolei pogłębiło się tempo spadku cen paliw (spadek o 5,4 proc. r/r po spadku o 4,8 proc. r/r miesiąc wcześniej).
„Zakładamy, że średnioroczna inflacja w 2019 r. wyniesie 2,3 proc, a w przyszłym roku wzrośnie do 3 proc. Przy niskiej bazie odniesienia początek 2020 r. przyniesie silny wzrost inflacji (powyżej 3,5 proc. r/r), którego skala będzie uzależniona od kształtowania się cen energii. W drugiej połowie 2020 r. inflacja powinna stopniowo obniżać się do celu. Stopy NBP pozostaną naszym zdaniem bez zmian do końca 2022 r.”, poinformowało Pekao
Eksperci Santandera, spodziewają się dalszego wzrostu inflacji w kolejnych miesiącach. Jeśli rząd nie zamrozi cen energii, a na razie się na to nie zanosi, to ich zdaniem bardzo możliwe jest otarcie się o 4 proc. r/r w styczniu. W kolejnych miesiącach inflacja powinna jednak obniżać się w kierunku celu inflacyjnego (2,5 proc. r/r).
>>>Czytaj też: Paul Volcker- człowiek, który wygrał z inflacją