{"vars":{{"pageTitle":""Lot do domu" z Tanzanii, Indonezji, Tajlandii i Stanów Zjednoczonych","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live"],"pageAttributes":["epidemia","lot","ministerstwo-spraw-zagranicznych","pandemia","pandemia-koronawirusa","polska","samoloty"],"pagePostAuthor":"Barbara Rogala","pagePostDate":"25 marca 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":45845}} }
300Gospodarka.pl

„Lot do domu” z Tanzanii, Indonezji, Tajlandii i Stanów Zjednoczonych

Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomniało na Twitterze o przelotach do Polski zaplanowanych na środę w ramach akcji „Lot do Domu”, m.in. z Tanzanii, Indonezji, Tajlandii i Stanów Zjednoczonych.

W środę 25 marca w ramach operacji „Lot do Domu” przewidziane są rejsy do Warszawy z Zanzibaru (Tanzania), Denpasar (Bali), Bangkoku (Tajlandia), Chicago (Stany Zjednoczone), Londynu (Wielka Brytania), Amsterdamu (Niderlandy), Paryża (Francja), Barcelony (Hiszpania), Dublina (Irlandia), Oslo (Norwegia).

Na loty z Denpasar, Bangkoku i Chicago zakończono już sprzedaż biletów.

Na stronach LOT można znaleźć loty planowane w kolejnych dniach – aż do 5 kwietnia. Lista dostępnych połączeń będzie sukcesywnie uzupełniana – zaznacza LOT.

Za powrót do Polski podróżujący płacą zryczałtowaną stawkę – od 400 do 800 zł w granicach Europy i 1600-2400 zł za przelot dalekiego zasięgu. Pozostałą kwotę dopłaca LOT-owi polski rząd.

Czytaj:

>>>Unia Europejska pokryje 75 proc. ceny lotów obywatelom UE chcącym wrócić do domu przez epidemię

>>>Sprzęt ochrony osobistej trafi do państw UE, ale nie do Polski. Za późno dołączyliśmy do mechanizmu zamówień