Otwarcie lotniska Berlin-Brandenburg planowane jest obecnie na 31 października 2020 r., a zatem z dziewięcioletnim opóźnieniem, informuje Handelsblatt.
Nowy termin otwarcie lotniska został ogłoszony dzisiaj.
Wcześniej szef lotniska Engelbert Lütke Daldrup poinformował o terminie Radę Nadzorczą.
Termin otwarcia był już wielokrotnie przesuwany z powodu poważnych wad konstrukcyjnych.
Po raz pierwszy termin przesunięto w 2011 r.
Najbardziej szokujące było jednak przesunięcie terminu otwarcia zaplanowanego na 3 lipca 2012 r., kiedy to zdecydowano o zmianie terminu zaledwie na kilka tygodni przed tą datą.
Od tego czasu ustalono i przełożono wiele dat otwarcia.
W radzie nadzorczej nastąpiła restrukturyzacja, było kilku dyrektorów zarządzających, managerów ds. kryzysowych. Jak do tej pory zmiany nie odniosły skutku w postaci otwarcia lotniska.
Od marca 2017 r. lotniskiem kieruje 63-letni Lütke Daldrup.
Za jego rządów na lotnisku przeprowadzono testy, w których eksperci sprawdzali, czy poszczególne systemy działają w interakcji.
Po latach budowy uznano to za konieczny warunek do tego, aby harmonogram nie był ponownie zmieniany.
Testy zostały zakończone pomyślnie dla Berlin-Brandenburg, co daje szansę na otwarcie lotniska w przyszłym roku.
Linie lotnicze już z niecierpliwością czekają na otwarcie, szczególnie te, które organizują wiele lotów z i do Berlina.
Na przykład Lufthansa chce przeprowadzić się do Berlin-Brandenburg ze wszystkimi pięcioma liniami lotniczymi – Lufthansą, Swiss, AUA, Brussels i Eurowings.
>>>Czytaj też: Tesla buduje Gigafactory pod Berlinem z dwóch powodów: metka „made in Germany” i bliskość Polski