{"vars":{{"pageTitle":"Włoscy naukowcy: Koronawirus preferuje suche, zimne powietrze","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["live"],"pageAttributes":["koronawirus","medycyna","pandemia","wlochy","zdrowie"],"pagePostAuthor":"Martyna Trykozko","pagePostDate":"2 kwietnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"02","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":47531}} }
300Gospodarka.pl

Włoscy naukowcy: Koronawirus preferuje suche, zimne powietrze

Koronawirus najlepiej szerzy się w suchym zimnym powietrzu – ustalili włoscy naukowcy. Według nich epidemia rozwija się szybciej w temperaturze około 5 stopni Celsjusza i przy niskim poziomie wilgotności.

Z ustaleń dwóch włoskich naukowców wynika, że w przypadku wirusa Sars-CoV-2 istotne znaczenie ma czynnik pogodowy.

Francesco Ficetola i Diego Rubolini z wydziału nauk i polityki środowiskowej na uniwersytecie w Mediolanie przeanalizowali związek między wzrostem zakażeń koronawirusem a warunkami meteorologicznymi. Korzystali przy tym z danych na temat pandemii, jakie gromadzone są przez amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa. Zestawili je z średnią temperatur i wilgotności w kolejnych miesiącach szerzenia się wirusa w stu krajach. Według nich istnieje silna zależność między tymi warunkami o wskaźnikiem wzrostu zakażeń.

Badacze zauważyli, że w gorącym wilgotnym klimacie charakterystycznym dla stref tropikalnych, epidemia zdaje się rozwijać wolniej.

Włoscy eksperci przypomnieli, że zawsze warunki meteorologiczne i klimatyczne mają istotny wpływ na przebieg epidemii, co wcześniej potwierdziły liczne badania. Jak zauważono, wirusy grypy szerzą się mniej i utrzymują się krócej w środowisku, gdy klimat jest gorący i wilgotny.

Autorzy tych badań, o których informuje agencja ADNKronos, stawiają hipotezę, że czynniki klimatyczne wpłyną też na rozwój obecnej pandemii.

„Różnice między państwami w poziomie zanieczyszczenia atmosfery, gęstości zamieszkania i inwestycji w służbę zdrowia wydają się nie mieć znaczącego wpływu na wzrost epidemii” – twierdzą autorzy tych badań.

Przyznali zarazem, że nadal wiedza o koronawirusie jest zbyt ograniczona ze względu na prędkość , z jaką szerzy się on w skali globalnej.

>>> Czytaj też: Brak turystów, rzesza uchodźców, terroryzm i niestabilność – tak kryzys gospodarczy po epidemii uderzy w Afrykę i Azję