{"vars":{{"pageTitle":"Ceny prądu 2024 – co dalej z cenami energii elektrycznej?","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["material-partnera"],"pageAttributes":["audyt","ceny-pradu","energia-elektryczna","finanse-osobiste","gospodarstwa-domowe","rynek-mieszkaniowy","rynek-nieruchomosci"],"pagePostAuthor":"Sławomir Kowalski","pagePostDate":"25 marca 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":697469}} }
300Gospodarka.pl

Ceny prądu 2024 – co dalej z cenami energii elektrycznej?

Rosnące koszty energii elektrycznej to temat, który od dłuższego czasu wzbudza obawy wśród Polaków. Wysokie rachunki za prąd obciążają budżety gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a wszyscy z niepokojem spoglądają w przyszłość, niepewni, co przyniosą kolejne miesiące. Nic dziwnego, nieuchronne wydaje się pytanie: „Co dalej z cenami prądu? Czy czeka nas prawdziwy szok cenowy?”

Rosnące koszty energii elektrycznej to temat, który od dłuższego czasu wzbudza obawy wśród Polaków. Wysokie rachunki za prąd obciążają budżety gospodarstw domowych i przedsiębiorstw, a wszyscy z niepokojem spoglądają w przyszłość, niepewni, co przyniosą kolejne miesiące. Nic dziwnego, nieuchronne wydaje się pytanie: „Co dalej z cenami prądu? Czy czeka nas prawdziwy szok cenowy?”

Ceny prądu – stan na marzec 2024

Zacznijmy od obecnej sytuacji. Działania osłonowe rządu w ostatnich latach nieco złagodziły skutki wzrostów cen, jednak mamy do czynienia z mieszanką różnych stawek. Poza regularną taryfą URE na 2024 rok (739 zł/MWh), jest także cena maksymalna dla gospodarstw domowych (693 zł/MWh) oraz zamrożona cena do określonych limitów zużycia (412 zł/MWh).

Ta ostatnia stawka na chwilę obecną obowiązuje tylko do połowy roku (do końca czerwca). W związku, z czym limity zużycia są w 2024 obniżone o połowę i wynoszą:

Ciekawe jest, że choć ceny dla gospodarstw domowych są regulowane, to ceny hurtowe na Towarowej Giełdzie Energii ostatnio spadły poniżej „zamrożonych” stawek. Nie oznacza to jednak automatycznie obniżek dla odbiorców indywidualnych. Wręcz przeciwnie, po 30 czerwca br. ceny wzrosną do poziomu taryfy URE, jeśli rząd nie podejmie nowych działań osłonowych.

O to dlaczego tak się dzieje, zapytaliśmy eksperta z firmy energetycznej EWE: – Urząd Regulacji Energetyki wymaga, aby w momencie składania wniosku taryfowego dystrybutor miał już zabezpieczone mniej więcej 80% energii, którą sprzeda w danym roku. W związku z tym firmy energetyczne musiały kupić już kontrakty na energię na 2024 po wyższej cenie. Tak to wygląda w przypadku gospodarstw domowych, a co z firmami? – Ostatnie lata pokazały wyraźnie, że w przypadku przedsiębiorstw szansą na tani prąd dla firm są często umowy na zakup energii po cenie rynkowej. Pozwalają one uniknąć sytuacji, w której płacimy za prąd znacznie więcej, niż wynosi jego aktualna cena rynkowa. W takim przypadku godzimy się jednak na akceptację ryzyka zmienności rynku. – dodaje ekspert z firmy EWE.

W przypadku dużych przedsiębiorstw np. produkcyjnych coraz większą rolę odgrywa doradztwo energetyczna i związany z nim audyt energetyczny przedsiębiorstwa. Często to właśnie kompleksowy audyt jest pierwszych krokiem do sporych oszczędności na rachunkach za energię.

Ceny prądu w II połowie 2024 roku – możliwe scenariusze

Jak zachowają się ceny prądu w drugiej połowie 2024? Aktualnie analitycy wskazują 3 możliwe warianty:

  1. Pełne odmrożenie cen prądu do poziomu 739 zł/MWh, plus wzrost opłat dystrybucyjnych o około 50%. Rachunek średniego gospodarstwa domowego wzrósłby aż o 60%, serwując gospodarce kolosalny impuls inflacyjny rzędu 2,5 pkt proc.
  2. Ceny energii wciąż mrożone na poziomie 412 zł/MWh, ale uwolnienie opłat dystrybucyjnych. To scenariusz „średni” – rachunki wzrosłyby o nieco ponad 15%, co teoretycznie przełożyłoby się na wzrost inflacji o 0,7 pkt proc.
  3. Częściowe odmrożenie, np. 15% podwyżka cen prądu plus wzrost opłat dystrybucyjnych. Rachunek statystycznego gospodarstwa domowego urośnie wtedy do góry o 25%, a inflacja wzrośnie w teorii o 1,1 pkt proc.

Jak widać, rząd stoi przed trudnym wyborem. Całkowite uwolnienie cen zada potężny cios w portfele Polaków, ale z drugiej strony zbyt duża ingerencja w ceny rynkowe wypacza mechanizmy gospodarcze. Pośrednie rozwiązanie wydaje się rozsądnym kompromisem, choć i tak bolesnym dla konsumentów.

Ceny prądu na 2025

A co z cenami prądu w 2025 roku? Przy utrzymaniu obecnej taryfy URE przez resztę 2024, w przyszłym roku możemy się spodziewać znaczącej obniżki taryfy – nawet do poziomu 412 zł/MWh – o ile ceny hurtowe nie wzrosną drastycznie. Taka zmiana jednak narazi nas na duże wahania cen z roku na rok. Bardziej sensowne wydaje się stopniowe dostosowywanie taryfy do poziomów rynkowych, co zapewni większą stabilność.

Czytaj także: