{"vars":{{"pageTitle":"130 państw świata, w tym Polska, chce wspólnie zatrzymać raje podatkowe","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["brazylia","chiny","francja","globalny-podatek","globalny-podatek-cit","indie","japonia","korea-poludniowa","korporacje","main","niemcy","raje-podatkowe","usa","wielka-brytania","wlochy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"9 lipca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"07","pagePostDateDay":"09","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":158488}} }
300Gospodarka.pl

130 państw świata, w tym Polska, chce wspólnie zatrzymać raje podatkowe

Polska wraz z 129 innymi państwami świata, wytwarzającymi łącznie ponad 90 proc. światowego PKB, zdecydowały, że trzeba zreformować międzynarodowe przepisy podatkowe. Raje podatkowe mają zniknąć, a megakorporacje płacić podatki w krajach, w których działają.

Po prawie 2,5-letnich negocjacjach, 1 lipca 2021 roku przyjęto plan reformy. Jej cel to zlikwidowanie rajów podatkowych i zmuszenie międzynarodowych korporacji do płacenia podatków w miejscu sprzedaży swoich produktów i usług. Wśród sygnatariuszy porozumienia jest między innymi 10 największych światowych gospodarek: USA, Chiny, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Indie, Włochy, Brazylia i Korea Południowa.

Przyjęte rozwiązania składają się z dwóch filarów. Pierwszym z nich jest nowy sposób opodatkowania globalnych korporacji.  Drugim – wprowadzenie na całym świecie minimalnej stawki podatku dochodowego dla firm.

Stawka reformy jest wysoka, ponieważ ta reforma CIT ma według szacunków przynieść budżetom publicznym 115 mld dolarów – wynika z raportu „Global taxes in the post – COVID-19 era” opracowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny, publiczny think tank zajmujący się ekonomią.


Czytaj więcej na te temat: Wprowadźmy trzy nowe, globalne podatki postuluje polski think tank. To pozwoliłoby zaszczepić każdego dorosłego na świecie 4 razy na rok


„To początek światowej rewolucji podatkowej. Tak liczne poparcie dla rozwiązań przygotowanych przez OECD pokazuje jak palącym problemem jest transfer zysków, niesprawiedliwa dystrybucja wpływów podatkowych czy funkcjonowanie rajów podatkowych” – powiedział Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Podatki dla cyfrowych gigantów IT

Problem unikania opodatkowania to wielkie straty dla europejskiej gospodarki. PIE szacuje, że straty wynikające z wykorzystywania międzynarodowych transakcji do oszustw podatkowych oraz unikania płacenia podatków zmniejszają budżety państw UE o około 170 mld euro rocznie.

Pierwszy z filarów reformy dotyczy opodatkowania największych światowych korporacji, których globalne roczne przychody przekraczają 20 miliardów euro, a ich rentowność jest wyższa niż 10 procent. Mają one teraz zostać dodatkowo opodatkowane. Będą musiały podzielić 20-30 proc. swoich globalnych dochodów pomiędzy kraje, w których sprzedają swoje usługi i produkty.

Ten podatek to narzędzie redystrybucji wobec tzw. cyfrowych gigantów. Około stu firm, odnoszących nadzwyczajne korzyści z globalizacji i z gwałtownie postępującej cyfryzacji, będzie musiało część swoich zysków realokokać do krajów, w których ludzie kupują ich produkty i usługi.

Wspólny front przeciw rajom podatkowym

Drugi filar to narzędzie wymierzone w raje podatkowe. Mechanizm ich działania polega najczęściej na tym, że firmy prowadzące faktyczną działalność w jednym lub wielu krajach, rejestrują swoje spółki zależne w państwach lub terytoriach zależnych, które mają bardzo korzystne systemy podatkowe. Zysk wypracowany przez spółkę w jednym kraju – np. w Polsce, Holandii, Chinach czy Tajlandii – zostaje przeniesiony do spółki córki. Jest więc opodatkowany znacznie niżej, niż byłby w kraju, w którym rzeczywiście powstał.

Projekt zmian zakłada przyjęcie minimalnego globalnego podatku CIT w wysokości przynajmniej 15 procent. Obejmie on firmy, które osiągają zysk powyżej 750 milionów dolarów. Jeśli ich spółki zostaną opodatkowane stawką niższą niż 15 proc. w jakimś kraju, to państwo macierzyste będzie musiało nałożyć na nie dodatkowy podatek wyrównawczy.


Czytaj też: Morawiecki w „Handelsblatt” uderza w Holandię i Luksemburg: To raje podatkowe


Z podatku wyłączono firmy prowadzące rzeczywistą działalność gospodarczą na terenie danego państwa. A więc jeśli spółka córka danej firmy naprawdę generuje większość swojego zysku w kraju o niskiej stawce podatkowej, to ten zysk nie będzie objęty podatkiem wyrównawczym.

Wprowadzenie tego drugiego filaru w życie może spotkać się z większymi problemami. Aby wspomniane rozwiązania podatkowe weszły w życie, niezbędna jest zmiana międzynarodowych traktatów.

Ponadto, podatek muszą poprzeć wszystkie państwa na świecie. Jednak nadal dziewięć państw (Barbados, Estonia, Węgry, Irlandia, Kenia, Nigeria, Peru, Sri Lanka i St. Vincent) nie zgodziło się na przyjęcie zaproponowanych rozwiązań. To oznacza konieczność dalszych międzynarodowych negocjacji w tym zakresie.

Zyskamy wszyscy

„Beneficjentami pierwszego filara będą kraje o największej bazie konsumentów (przede wszystkim największe kraje Unii Europejskiej i Wielka Brytania). Dzięki podatkowej realokacji w znacznym stopniu zwiększą się ich wpływy podatkowe” – powiedział Łukasz Błoński, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Z kolei na wejściu w życiu drugiego filara najbardziej skorzystają państwa, w których swoje siedziby mają międzynarodowe korporacje kwalifikujące się do obłożenia minimalnym CIT-em.

„Wraz ze zniknięciem rajów podatkowych, zyski tych firm zostaną opodatkowane w ich macierzystych jurysdykcjach” – dodał ekspert PIE.

OECD zakłada, że w lipcu wypracowane rozwiązania powinny zostać zaakceptowane przez G20 (grupę największych gospodarek świata). Do jesieni mają natomiast zostać wypracowane wszystkie dodatkowe szczegóły, pozwalające na przyjęcie globalnych rozwiązań w 2023 roku.

Koniec z greenwashingiem? Unia stworzy standard emitowania zielonych obligacji