“Sądzę, że w portfelu kredytowym BOŚ, a także innych banków, będzie w przyszłości malała liczba inwestycji w OZE w portfelu kredytowym. To dlatego, że zielone finansowanie będzie rosnąć w obszarze przemysłu” – mówił prezes BOŚ Wojciech Hann na konferencji “Idea, biznes, klimat”.
Do 2030 roku musi wydarzyć się większość transformacji ekologicznej Polski, najwięcej musi zmienić się w obszarze wykorzystania paliw kopalnych – mówił prezes Hann.”Jeśli nie będziemy działać w tej dekadzie, nie osiągniemy neutralności klimatycznej w 2050 roku” – dodał.
“Zielone finanse Polski podążają za trendami w całej gospodarce. Megatrendy wskazują, że zielone aktywa w świecie finansowym rosną z roku na rok” – mówił Hann. “Tempo wzrostu tych aktywów przez dekadę, a może nawet 2-3 dekady, powinno wynosić 20 proc. rocznie. Czy to jest możliwe? Historia pokazuje, że tak. To jest możliwe, pytanie tylko, czy tym razem nam się uda” – mówił.
Zielone finansowanie i zielone obligacje
“Kwota 350 mld euro, jakie tylko w gospodarce polskiej powinna być zainwestowana, by osiągnąć cele określone w polskiej polityce energetycznej, ale także w “Fit for 55”, jest kwotą olbrzymią. Nie wystarczą do tego środki publiczne ani dotacje europejskie, ale potrzebna jest mobilizacja kapitału prywatnego. To stawiamy sobie za cel jako banki” – powiedział Wojciech Hann.
Zwrócił uwagę, że na europejskich rynkach rosną udziały zielonych aktywów. “Mamy podstawy, żeby podejrzewać, że w Polsce średnia jest poniżej 10 proc. to mniej niż w Europie.” – mówił prezes BOŚ.
“Rola instrumentów dłużnych będzie rosła, jeśli zostanie zwiększona ich dostępność a czas spłaty będzie dopasowany do charakterystyki ekonomicznej projektów” – powiedział prezes BOŚ.
“Potrzebujemy systemu poręczeń i gwarancji, by poszerzyć grono kredytobiorców. Z użyciem tych instrumentów będziemy mogli zrobić więcej, a tylko wspólnie możemy osiągnąć więcej” – mówił też.
“Sądzę, że w portfelu kredytowym BOŚ, a także innych banków, będzie malała ilość inwestycji w OZE w portfelu kredytowym. To dlatego, że sądzę, że zielone finansowanie będzie rosnąć w obszarze przemysłu” – powiedział Hann.
Taksonomia a kredytowanie
Prezes BOŚ mówił też o tym, jakie zielone projekty są dziś objęte kredytowaniem banków, a także dla jakich projektów uzyskanie finansowania jest trudniejsze. Jakie sektory i projekty mogą być finansowane przez banki? Dziś to energetyka, transport, logistyka, budownictwo i przemysł.
“OZE i zapobieganie zmianom klimatu dziś świetnie nadaje się do finansowania bankowego, ale już na przykład ochrona zasobów wody jedynie częściowo. Podobnie adaptacja do zmian klimatu – jedynie częściowo. Te cele wymagają innych form dofinansowania, np. grantów lub instrumentów mieszanych. W wypadku gospodarki cyrkularnej znamy dobrze projekty, które świetnie nadają się do finansowania kredytem bankowym lub emisją obligacji” – mówił Hann.
“Ale już ochrona bioróżnorodności czy odnowa ekosystemów często jest tu problemem” – dodał.
Zdaniem prezesa, dobrze byłoby, gdyby także te inne projekty były objęte finansowaniem zwrotnym.
“Trzeba podchodzić z pewną refleksją – także po stronie regulatorów – które sektory powinny być finansowane bezzwrotnie, a które finansowane bankowo. Ważne, by nie wypierać finansowania bankowego z obszarów, gdzie mogłoby ono być użyte”.
“Apeluję do regulatorów na wszystkich poziomach – używajmy dotacji rozważnie i nie szafujmy nimi tam, gdzie można wykorzystać instrumenty zwrotne” – mówił Hann.
Ministra klimatu: Transformacja klimatyczna upadnie jeśli nie będzie miała ludzi