Lodowce w Alpach topnieją w tym roku dużo szybciej i intensywniej niż zwykle. Przez to mogą utracić olbrzymią część swojej masy – największą od ponad pół wieku.
Wszystko wskazuje na to, że alpejskie lodowce stracą najwięcej masy od co najmniej 60 lat – czyli od momentu, kiedy poziom ich masy jest regularnie sprawdzany. To efekt łagodniejszych zim i bardziej upalnego lata, wskazuje agencja prasowa Reuters. Dziennikarze agencji przedstawiają niepokojące dane, którymi podzielono się wyłącznie z Reutersem.
Upały w Europie
Zeszłoroczna zima przyniosła w Alpach stosunkowo niewielkie opady śniegu. Do tego w Europie już na początku lata wystąpiły dwie duże fale upałów. W lipcu w szwajcarskiej górskiej wiosce Zermatt temperatury dochodziły do 30 stopni Celsjusza. A miejscowość ta leży u podnóża najwyższych alpejskich szczytów.
Podczas tej fali upałów, wysokość, na której w Alpach zamarzała woda, pobiła rekord. Zazwyczaj latem lód tworzy się w Alpach już na wysokości 3-3,5 tys. metrów nad poziomem morza. W tym roku było aż 5 184 metrów – czyli więcej, niż wynosi wysokość szczytu Alp, góry Mont Blanc. Praktycznie więc w żadnej części Alp tego lata nie było warunków do tworzenia i utrzymywanie się pokrywy lodowej.
– To naprawdę oczywiste, że to ekstremalny sezon – mówi cytowany przez agencję Andreas Linsbauer – naukowiec zajmujący się pomiarami hydrologicznymi w Alpach.
Jak podaje Reuters, obecnie w wyniku zmian klimatu topnieje większość lodowców górskich na świecie. Te alpejskie są szczególnie dotknięte tym zjawiskiem, bo są mniejsze i mają stosunkowo niewielką pokrywę lodową. Tymczasem temperatury w Alpach ocieplają się w tempie około 0,3°C na dekadę – około dwa razy szybciej niż średnia światowa.
Jeśli emisje gazów cieplarnianych będą nadal rosły, ONZ szacuje, że lodowce w Alpach stracą ponad 80 proc. swojej obecnej masy do 2100 roku.
Ale jeśli kolejne lata będą przynosiły takie fale upałów, jak w tym roku, może to nastąpić jeszcze szybciej – mówi cytowany przez agencję Matthias Huss, który kieruje organizacją monitorującą wielkość lodowców w Szwajcarii.
Brak lodu zagraża ekonomii
Jak wskazują dziennikarze Reutersa, topnienie lodowców zagraża nie tylko życiu ludzi, mieszkających u podnóża gór. Dotknięta może być także lokalna gospodarka.
Niebezpieczeństwo osuwania się lodowców i przykrytych nimi skał sprawi, że do regionu będzie przyjeżdżało mniej turystów.
– Mieszkańcy Szwajcarii obawiają się, że straty lodowców zaszkodzą ich gospodarce. Niektóre ośrodki narciarskie w Alpach, których popularność opiera się na tych lodowcach, zabezpieczają je teraz białymi plandekami, które odbijają światło słoneczne, aby ograniczać ich topnienie – wskazuje Reuters.
Polecamy też:
- Zmiana klimatu zwiększy ryzyko masowych migracji
- ONZ: Covid-19 spowodował straty w turystyce, które obniżą globalny PKB o prawie 5 bln dolarów
- OECD zmierzyło, czy robimy wystarczająco dużo dla klimatu i środowiska. Raport nie pozostawia złudzeń
- Samoloty trują coraz bardziej. Emisje CO2 z lotnictwa szybko rosną
- Jak producenci plastiku zyskali na pandemii?