{"vars":{{"pageTitle":"Będzie nowy podatek dla kierowców? Minister rozwoju wyjaśnia, co planuje rząd","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["inwestycje","kpo","krajowy-plan-odbudowy","przemysl","transport","waldemar-buda"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"23 czerwca 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"06","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":316886}} }
300Gospodarka.pl

Będzie nowy podatek dla kierowców? Minister rozwoju wyjaśnia, co planuje rząd

Będzie nowy podatek od samochodów spalinowych? Taki zapis znajduje się wśród tzw. kamieni milowych polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Ale rząd odcina się od pomysłu wprowadzenia dodatkowego opodatkowania kierowców. Nieco światła na sprawę rzucił minister rozwoju Waldemar Buda.

Dyskusja na temat dodatkowego opodatkowania kierowców, jeżdżących samochodami z silnikami spalinowymi, trwa od początku czerwca, odkąd Komisja Europejska przyjęła Krajowy Plan Odbudowy (KPO) dla Polski. Emocje budzie szczególnie aneks do KPO, w którym spisano wszystkie tzw. kamienie milowe: warunki, po spełnieniu których Unia Europejska zacznie wypłacać pieniądze.

Wśród kamieni milowych znalazł się m.in. zapis, że do czerwca 2026 roku zostałby wprowadzony podatek od własności pojazdów emitujących spaliny – zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Środki z niego będą przeznaczone na wsparcie niskoemisyjnego transportu w miastach i rozwoju komunikacji na terenach wiejskich.


Czytaj także: Nowe podatki od samochodów, opłaty za drogi. Sprawdzamy, co KPO oznacza dla polskich kierowców


O sprawę został zapytany minister rozwoju Waldemar Buda. Podczas wywiadu w radiowej Trójce padło pytanie właśnie o zapis z KPO. Ale zdaniem ministra nowego opodatkowania jednak nie będzie.

– My zrealizujemy ten kamień milowy w prosty sposób. Zaproponujemy jakąś preferencję dla samochodów niskoemisyjnych, np. elektrycznych. Ale nie kosztem samochodów spalinowych – powiedział minister.

Jego zdaniem takie rozwiązanie spełnia oczekiwana Komisji Europejskiej.

– Byłem w czasie rozmowy, na której Ministerstwo Klimatu to proponowało i wiem, czego oczekuje Komisja Europejska. Znam kontekst, wiem jakie są oczekiwania – dodał Waldemar Buda.

Polska dzięki KPO może uzyskać 23,9 mld euro w formie dotacji i 11,5 mld euro w formie pożyczek w ramach tzw. Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności (RRF). Pierwsze wnioski o wypłaty rząd ma złożyć w III kwartale tego roku.

Na wakacje pociągiem zamiast autem? „To nie UE, a Putin i ceny ropy przekonają ludzi do kolei”