{"vars":{{"pageTitle":"Budżet pod lupą Komisji Europejskiej. Kotecki z RPP: czeka nas procedura nadmiernego deficytu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["inflacja","komisja-europejska","ludwik-kotecki","najnowsze","polityka-gospodarcza","polityka-monetarna","procedura-nadmiernego-deficytu","rada-polityki-pienieznej","rada-unii-europejskiej"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"17 listopada 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"11","pagePostDateDay":"17","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":628282}} }
300Gospodarka.pl

Budżet pod lupą Komisji Europejskiej. Kotecki z RPP: czeka nas procedura nadmiernego deficytu

Nie ulega wątpliwości, że Polska zostanie objęta procedurą nadmiernego deficytu, co wpłynie na zaostrzenie policy-mix. Tak mówi w rozmowie z ISBnews członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ludwik Kotecki.

Według niego polityka fiskalna w ujęciu nominalnym w 2024 roku nie będzie luźniejsza względem tego, co mamy obecnie. Polska wejdzie w procedurę nadmiernego deficytu, mimo że pojawiają się głosy przeciwne tej tezie.

Co oznacza procedura nadmiernego deficytu?

Jeśli nasz deficyt wyniesie w 2023 r. mocno powyżej 3 proc. PKB – a tak nawet rząd prognozuje […] – a nie zachodzą nadzwyczajne, specjalne powody, by ten stan uzasadnić, Komisja Europejska nakłada procedurę nadmiernego deficytu. Zostanie nałożona na Polskę na podstawie twardych danych dotyczących 2023 r. Wyłączanie wydatków militarnych z deficytu nie będzie takie proste i ewentualnie tylko trochę pomoże w przyszłości, ale nie na etapie samej decyzji o procedurze nadmiernego deficytu – powiedział Kotecki.

Stwierdził, że deficyt sektora rządowego i samorządowego (tzw. general government) może wynieść około 6 proc. PKB w 2023 r.

On może wynieść około 6 proc., co uruchamia procedurę nadmiernego deficytu i dopiero w tym momencie zaczyna się pewne niuansowanie, czyli patrzenie, dlaczego te finanse są tak niezrównoważone. Dotyczy ono w szczególności sytuacji, gdy deficyt jest „close to 3 proc.”, Polska jest znacznie powyżej tych poziomów. Mamy mieć drugi najwyższy deficyt w UE – powiedział Kotecki.

Gdyby było tak, że nasz deficyt wyniósł 3,5 proc. PKB i mielibyśmy wydatki militarne wyższe w tym roku na przykład o 1 pkt proc. PKB niż w poprzednich latach, moglibyśmy liczyć na uznanie pewnego „relevant factor” i powstrzymanie od nałożenia na nas procedury nadmiernego deficytu. Ale to w ogóle nie ma nic wspólnego z sytuacją Polski, dlatego, że jesteśmy bardzo daleko od „close to 3 proc.”, a nasze wydatki militarne też nie są aż tak dużo większe niż w poprzednich latach – zaznaczył członek RPP.

Niespójna polityka gospodarcza nasiliła problemy

Wskazał, że istotne jest, by pokazać wiarygodną ścieżkę konsolidacji finansów publicznych. Według niego KE może nałożyć procedurę nadmiernego deficytu i dać np. 4 lata, by dostosować się do deficytu w wysokości maksymalnie 3 proc. PKB. Dodał, że wtedy to nie jest bolesne, choć dyscyplinuje i zacieśnia politykę fiskalną. To bardzo ważne z punktu widzenia polityki monetarnej.

Do tej pory mieliśmy niespójną politykę gospodarczą: polityka pieniężna była zaciskana i antyinflacyjna, a polityka budżetowa luźna i proinflacyjna. Fakt nałożenia procedury nadmiernego deficytu spowoduje, że będzie dodatkowym czynnikiem dyscyplinującym finanse publiczne w kolejnych latach i będzie wpierać działanie polityki pieniężnej – stwierdził Kotecki.

Jest możliwość, że ze strony KE i Rady UE pojawią się oczekiwania umiarkowanie restrykcyjnych działań wobec Polski. Obecnie ekspansywna polityka fiskalna, zacieśniając się, wzmocni efekty działań władz monetarnych. Według Koteckiego może też obniżyć koszty obsługi długu publicznego.

Jeżeli to nie będzie jakaś drastyczna, gwałtowna konieczność dostosowania fiskalnego, a taką wykluczam, […], to finanse publiczne będą bezpieczniejsze, a koszt obsługi długu niższy. A po drugie – ograniczona presja popytowa generowana przez sektor publiczny będzie pomagać w walce z inflacją – podsumował Kotecki.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.


Ministerstwo Finansów przesłało do KE jesienną notyfikację fiskalną. Szacuje, że deficyt sektora finansów publicznych wzrośnie z poziomu 3,7 proc. PKB w 2022 r. do 5,6 proc. PKB w 2023 r. RPP w listopadowej opinii do projektu przyszłorocznego budżetu oceniła, że zakładane przez Ministerstwo Finansów poziomy tej relacji są „realistyczną prognozą”.

Środowe jesienne prognozy KE szacują, że deficyt general government w Polsce będzie wynosił 5,8 proc. PKB w 2023 roku. W kolejnych latach ma to być odpowiednio 4,6 proc. i 3,9 proc. PKB. W zeszłym roku deficyt wynosił -3,7 proc. PKB.

W maju 2023 r. Komisja Europejska zapowiedziała, że zaproponuje Radzie UE wszczęcie procedury nadmiernego deficytu wiosną 2024 r., na podstawie danych dotyczących wyniku za 2023 r.

Czytaj także: