{"vars":{{"pageTitle":"Cele klimatyczne Chin. Państwo Środka odpowiada na krytykę UE","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["cele-klimatyczne","chiny","chiny-ue","donald-trump","emisje-co2","globalne-ocieplenie","najnowsze","reuters","stany-zjednoczone","transformacja-energetyczna","unia-europejska","zmiany-klimatu"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"26 września 2025","pagePostDateYear":"2025","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"26","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":742008}} }
300Gospodarka.pl

Cele klimatyczne Chin. Państwo Środka odpowiada na krytykę UE

Chińskie ministerstwo spraw zagranicznych odrzuciło krytykę unijnych planów klimatycznych. Zarzuca Unii Europejskiej „podwójne standardy i wybiórczą ślepotę”. Jak podała agencja Reuters, stanowisko Pekinu było reakcją na ocenę unijnego komisarza ds. klimatu Wopke Hoekstry, który określił nowe chińskie zobowiązania jako „wyraźnie rozczarowujące”.

Nowe cele klimatyczne Chin

Na początku tygodnia Chiny ogłosiły, że w ramach nowych krajowych wkładów (NDCs) zobowiążą się do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 7-10 proc. do 2035 roku, licząc od poziomu szczytowego. Reuters dodaje, że jest to pierwszy raz, kiedy Pekin zadeklarował faktyczną redukcję emisji, a nie jedynie spowolnienie ich wzrostu.

Hoekstra jednak jest zdania, że plan Chin jest „daleko poniżej tego, co uważamy za zarówno możliwe do osiągnięcia, jak i konieczne”. Według Reutersa komisarz odniósł się również do działań Stanów Zjednoczonych, określając ich podejście do klimatu jako „niepokojące i problematyczne”.

Krytyka pod adresem Zachodu

Ministerstwo spraw zagranicznych Chin natomiast zwróciło uwagę, że „niektórzy pozostają głusi i milczą, słysząc twierdzenia takie jak <zmiany klimatu to oszustwo>, a zamiast tego ignorują i wygłaszają nieodpowiedzialne komentarze na temat odpowiedzialnych i proaktywnych działań Chin”.

Była to aluzja do słów prezydenta USA Donalda Trumpa. Dzień wcześniej Trump podczas wystąpienia na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ nazwał zmiany klimatu „największym oszustwem”.

Wezwanie do współpracy

W przesłanym do Reutersa oświadczeniu chińskie ministerstwo spraw zagranicznych stwierdziło: „Tego rodzaju retoryka zakłóca globalną solidarność w walce ze zmianami klimatu i podważa atmosferę współpracy – to właśnie jest naprawdę <rozczarowujące>”. Resort wezwał Unię Europejską do zmiany „nawyku głośnego mówienia, ale małego działania”.

Zdaniem ministerstwa, Chiny są krajem „o najsilniejszej woli, najbardziej zdecydowanych działaniach i najskuteczniejszej realizacji zobowiązań redukcyjnych”. Reuters zauważa, że choć Pekin zadeklarował redukcję emisji, to cele klimatyczne Chin są znacznie mniejsze, niż jest to konieczne. Według części naukowców Pekin musi zmniejszyć emisje o 30 proc., aby utrzymać globalne ocieplenie w granicach 1,5 stopnia Celsjusza.

Opóźnienia w planach UE

Jak przypomina Reuters, Unia Europejska nie przedstawiła jeszcze swojego nowego planu klimatycznego, mimo że termin minął w lutym. Wcześniej ustalono, że celem będzie redukcja emisji o 66,25-72,5 proc. do 2035 roku względem poziomów z 1990 roku.

Tymczasem Komisja Europejska w październiku podała, że emisje UE spadły w 2023 roku o 8,3 proc. rok do roku. W porównaniu z 1990 r. zmniejszyły się już o 37 proc., przy jednoczesnym wzroście PKB o 68 proc.

Stany Zjednoczone są drugim co do wielkości emitentem CO2 po Chinach. Po objęciu rządów przez Trumpa ponownie zaczęły wycofywać się z porozumienia paryskiego z 2015 roku. Ten dokument zakłada, że państwa będą co pięć lat aktualizować swoje krajowe plany klimatyczne, aby ograniczyć wzrost temperatury na świecie do 1,5 stopnia Celsjusza.


Przeczytaj także: