Ostatnio ceny masła wzrosły o ponad 30 proc. w ujęciu rocznym. Eksperci przewidują, że pozostaną one wysokie do końca roku, a początek 2025 r. może przynieść stabilizację lub niewielkie obniżki.
W październiku ceny masła podskoczyły o 32,2 proc. w skali roku. W połowie listopada wzrost wyniósł 31,8 proc. rok do roku, wynika z raportu Hiper-Com Poland, UCE RESEARCH i Grupy BLIX.
– W ostatnim czasie mamy do czynienia ze zmniejszoną produkcją mleka, co przekłada się na rekordowe ceny produktów mlecznych na Europejskiej Giełdzie EEX. Mniejsza podaż na rynku staje się silnym impulsem do wzrostu cen masła, który obserwujemy obecnie – wyjaśnia dr Krzysztof Łuczak, współautor raportu z Grupy BLIX.
Mniej promocji na masło
Ceny rosną, a akcji promocyjnych jest mniej niż rok temu. Badanie pokazało, że od stycznia do początku listopada w sklepach rok do roku ubyło 13,8 proc. promocji na masło. Najbardziej ich liczbę „przykręciły” sieci typu cash&carry (-24,8 proc.), supermarkety (-23,4 proc.) i hipermarkety (-17,4 proc.). Sklepy convenience też je ograniczyły, ale tylko na poziomie -0,4 proc. rok do roku. Za to dyskonty jako jedyne zwiększyły liczbę promocji – o 8,9 proc. w skali roku.
– Mamy do czynienia ze znaczącym wzrostem cen istotnego psychologicznie produktu, a to oznacza, że robienie na niego promocji jest coraz kosztowniejsze z każdym miesiącem. Sieci mogą zatem robić podobną liczbę promocji co rok wcześniej, aby dać wyższą cenę lub utrzymać ceny promocyjne, jednak zmniejszyć ich ilość i częstotliwość. Lepszy efekt handlowy daje promowanie masła rzadziej, ale silniej procentowo. W ten sposób rabat jest lepiej zapamiętany przez klientów – przekonuje Piotr Biela z Grupy BLIX.
Monitorowanie ofert
Zdaniem autorów badania w końcówce roku ceny masła pozostaną wysokie, szczególnie w związku z sezonowym wzrostem popytu przed świętami.
– Początek 2025 roku może przynieść pewną stabilizację lub niewielkie spadki cen, wynikające z okresowego spowolnienia popytu. W dłuższej perspektywie poziom cen będzie zależał od czynników globalnych, takich jak ceny mleka, energia i inflacja. Na konsumentach wymusi to większą uwagę w monitorowaniu ofert promocyjnych – przewiduje Julia Pryzmont, współautorka raportu z Hiper-Com Poland.
Natomiast Piotr Biela ocenia, że promocja na masło to numer 1 w tym roku i klienci z pewnością gotowi będą wybierać sklep w oparciu o cenę tego produktu.
– Spodziewam się, że w kluczowych momentach sieci uderzą silnymi promocjami na masło i będzie to widoczne od początku grudnia, z największym naciskiem na połowę miesiąca. Jednocześnie wzrośnie cena regularna masła, aby, choć częściowo, odrobić marżę na promocjach – podsumowuje ekspert.
Polecamy też:
- Ani piwo, ani lody. Oto co się sprzedaje najlepiej w upalne dni
- Jak na zakupy, to do Polski. Turystyka transgraniczna nie słabnie, mimo wzrostu VAT
- Toksyczne „wieczne chemikalia” w ludzkim krwioobiegu. Naukowcy powiązali je z dietą
- Wielkanoc w czasach dwucyfrowej inflacji. Tak drożały składniki tradycyjnych potraw