Ceny w sklepach detalicznych wzrosły średnio o 5,6 proc. w skali roku w grudniu 2023 r., wynika z raportu UCE Research i uczelni WSB Merito. W poprzednich dwóch miesiącach wzrosty wynosiły odpowiednio: 6,7 proc. i 8,1 proc. w ujęciu rocznym.
– Monitoring blisko 56 tys. cen w sklepach wykazał, że w zeszłym miesiącu codzienne zakupy zdrożały średnio o 5,6 proc. w skali roku. To mniejszy wzrost, niż się spodziewano. Według szybkiego szacunku, w pierwszych dniach grudnia ceny skoczyły bowiem o 7,9 proc. w skali roku. Ale w drugiej połowie miesiąca podwyżki zostały wyhamowane przez retailerów – napisano w komunikacie.
– Autorzy analizy uważają, że bez takiego spowolnienia finalny wynik byłby w granicach o 8-9 proc. w ujęciu rocznym. I dodają, że najprawdopodobniej wynikało to z obawy branży przed reakcjami konsumentów oraz spadkiem ruchu w sklepach. Ponadto autorzy analizy dodają, że od 1 do 24 grudnia 2023 roku w gazetkach ubyło 19 proc. promocji względem poprzedniego roku. Z kolei w 2022 było ich o 16 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku – dodano w komunikacie.
– Z miesiąca na miesiąc dynamika podwyżek dalej spada, a do tego jednocyfrowy wzrost stabilnie utrzymuje się już trzeci miesiąc z rzędu. Ten trend pozostanie z nami w 2024 roku, przynajmniej dopóki nie zniknie zerowa stawka podatku VAT i będą obowiązywały programy osłonowe chroniące przed podwyżkami cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła – skomentował dr Robert Orpych z Uniwersytetu WSB Merito, cytowany w materiale.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
Eksperci z Uniwersytetu WSB Merito nie przewidują, by retailerzy dalej decydowali się na hamowanie podwyżek cen, nawet przed Wielkanocą. Jak podkreśla Orpych, sklepy detaliczne muszą zarabiać, a skoro w całej gospodarce drożeją surowce, zasoby energetyczne i paliwa, to na ich półkach te wzrosty wcześniej czy później się znowu pojawią. Trudno oczekiwać od sieci handlowych, aby w dłuższej perspektywie nie podniosły cen.
Badanie „Indeks cen w sklepach detalicznych” dotyczyło 17 kategorii i ponad 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 56 tys. cen detalicznych z prawie 30 tys. sklepów należących do 57 sieci handlowych.
Czytaj także:
- Duże sieci sklepów rosną w siłę. Tymczasem osiedlowych sklepików jest coraz mniej
- Polacy lubią zakupy w sieci. Liczba sklepów internetowych stale rośnie
- Nie tylko Huti, czyli piraci XXI wieku. Ataki na morzach to zagrożenie dla światowego handlu
- Kryzys na Morzu Czerwonym uderza w transport. Drożeje fracht, ceny cargo lotniczego rosną