{"vars":{{"pageTitle":"Ceny żywności wolniej, ale nadal w górę. W 2023 inflacja nie odpuszcza","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny-zywnosci","inflacja","inflacja-w-2023","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"4 stycznia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"01","pagePostDateDay":"04","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":455879}} }
300Gospodarka.pl

Ceny żywności wolniej, ale nadal w górę. Inflacja łatwo nie odpuści

Ceny żywności w 2023 roku nadal będą rosnąć. Zdrożeć mają między innymi mięso i warzywa. Ale inflacja cen żywności ma być pod koniec roku już jednocyfrowa, prognozuje minister rolnictwa.

Żywność mocno zdrożała w 2022 roku. I nic nie wskazuje na to, by w 2023 roku miała przestać drożeć.

W najbliższych miesiącach czekają nas kolejne podwyżki żywności. Mocno zdrożeją m.in. alkohole, mięso, nabiał i warzywa – podaje w środę „Rzeczpospolita”, powołując się na analizy ekspertów.

Jak jednak wskazuje minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk, że w drugim półroczu tego roku wzrost cen żywności będzie już jednocyfrowy. Ale pod warunkiem, że nie stanie się nic nadzwyczajnego w związku z wojną w Ukrainie.

Dwucyfrowa inflacja

Szef resortu rolnictwa był pytany w środę antenie Polskiego Radia o ceny żywności w Polsce. Chodzi zwłaszcza o prognozy ekspertów, zakładające ich dalszy ich wzrost na przełomie I i II kwartału tego roku. O prognozach pisała środowa „Rzeczpospolita”.

Z danych zebranych przez nas wśród firm badawczych, związków branżowych i działów zakupów sieci handlowych wynika, że nabiał czy tłuszcze roślinne nadal mogą drożeć co najmniej o 20–30 proc., tylko nieco mniej mięso, pieczywo czy alkohole. Mocno będą rosnąć też ceny warzyw i owoców, zwłaszcza importowanych – piszą dziennikarze „Rzeczpospolitej”.

Zdaniem Kowalczyka, dwucyfrowy wzrost cen żywności będzie dotyczył tylko pierwszych dwóch kwartałów 2023 roku.

Jestem przekonany, że (…) w II półroczu br. wzrost cen żywności będzie już jednocyfrowy i powinniśmy zapomnieć o takich gwałtownych wzrostach cen żywności. Oczywiście zastrzegam – o ile nie stanie się nic nadzwyczajnego w związku z wojną na Ukrainie. Tutaj może być bardzo różny rozwój wypadków – stwierdził minister w rozmowie z polskim radiem.

Z kolei cytowany przez „Rzeczpospolitą Krzysztof Łuczak, główny ekonomista Grupy Blix, prognozuje, że największych zwyżek cen żywności możemy się spodziewać na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2023 roku.

Najmocniej wśród żywności zdrożeją m.in. produkty tłuszczowe (oleje i masła), mięso (szczególnie drobiowe), nabiał (w tym mleko i sery) oraz warzywa – przewiduje Łuczak. – Najbardziej będzie to widoczne w okolicach marca i kwietnia. Później dynamika może lekko wyhamować – dodaje.

Jedzenie drożeje bardziej, niż reszta

Minister przyznał, że w ciągu 2022 roku „żywność zdrożała więcej niż przeciętna inflacja”. Pisaliśmy o tym między innymi w tym artykule.

Tłumaczył, że to skutek nałożenia się bardzo wielu czynników.

Przede wszystkim żywność jest produkowana jak gdyby na bazie surowców energetycznych; gaz zdrożał 10-krotnie, wobec tego zdrożały nawozy trzykrotnie, wobec tego zdrożało zboże, środki do produkcji rolnej, stąd żywność koniecznie musiała zdrożeć – wskazał.

Minister przypomniał, że na pierwszą połowę roku rząd utrzymał zerowy VAT na żywność. To jedyny zerowy VAT z Tarczy Antyinflacyjnej przedłużony na 2023 rok.

Na wzrost cen żywności w 2023 roku może zaś z kolei wpłynąć powrót do normalnej stawki VAT-u na paliwo i na nawozy, wskazywał minister.


Polecamy też: Dwie trzecie firm chce podnieść ceny. To odpowiedź na wysokie rachunki za energię


Oprac. na podst. PAP: Martyna Maciuch


Polecamy też: