{"vars":{{"pageTitle":"Chiny reaktywują ruch lotniczy. Ale wciąż zagraża im pandemia","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["chiny","lotnictwo","main","omikron","pandemia","transport"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"20 grudnia 2022","pagePostDateYear":"2022","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"20","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":444307}} }
300Gospodarka.pl

Chiny reaktywują ruch lotniczy. Ale wciąż zagraża im pandemia

Po kilku latach zamknięcia z powodu pandemii COVID-19, Chiny luzują restrykcje. Państwo przygotowało nawet plan na to, jak ma zwiększyć się liczba lotów i pasażerów linii lotniczych w najbliższym czasie.

Chiny wracają do żywych, po izolacji spowodowanej COVID-19. Na początku grudnia władze zrezygnowały z większości obostrzeń, co zostało odebrane jako odejście od polityki „zero covid”. Utrzymywana dotąd narracja o „ludowej wojnie” przeciwko koronawirusowi ustąpiła miejsca apelom do mieszkańców, aby we własnym zakresie dbali o zdrowie.

Jednocześnie Chiny chcą przywrócić do życia lotnictwo.

Chiny mają plan

W tym celu kraj chce zwiększyć liczbę lotów, aby powrócić do poziomu 70 proc. operacji lotniczych dziennie z 2019 roku. Zmiany mają wejść w życie do 6 stycznia 2023 roku – podaje Reuters, powołując się na agencję Caixin. Ta z kolei odwołuje się do dokumentu chińskiego regulatora lotnictwa, Administracji Lotnictwa Cywilnego Chin (CAAC).

Powrót lotnictwa do normalności w Chinach ma składać się z trzech etapów. W ramach pierwszego, liczba lotów dziennie zostanie zwiększona do ponad 11 tys. – aż 9 tys. z nich to loty krajowe. Dla porównania, w lipcu tego roku z i do Chin odbyło się mniej niż 100 lotów międzynarodowych jednego dnia. Ten etap Chiny chcą zamknąć 6 stycznia 2023 roku.

Dalej, między 7 a 31 stycznia, średnia dzienna liczba lotów pasażerskich powinna wzrosnąć do 88 proc. poziomu z 2019 r., zanim rozpoczęła się pandemia COVID-19. Finalnie liczba lotów powinna zatrzymać się na poziomie 13,6 tys. połączeń dziennie, z czego 11,6 tys. to loty krajowe.

Państwo Środka ożywa

W ubiegłym tygodniu w Chinach zniesiono wiele kluczowych ograniczeń. Stosowana w kilku ostatnich latach polityka „zero covid”, niemal całkowicie zatrzymała ruch lotniczy. W stosunku do statystyk sprzed pandemii, był on znikomy.

Ograniczenia w podróżowaniu szczególnie odbiły się na chińskiej wielkiej trójce, czyli najważniejszych liniach lotniczych. Mowa o takich gigantach jak Air China, China Southern Airlines i China Eastern Airlines. Jeszcze do niedawna przewoźnicy odnotowywali bardzo duże straty finansowe.

Jednak, jak wynika z najnowszych doniesień, pandemia w Chinach wciąż nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. W połowie grudnia dotarły do nas informacje o tym, że zakażeń Omikronem jest coraz więcej po zniesieniu restrykcji. Władze spodziewają się nawet około miliona zgonów, spowodowanych tą odmianą koronawirusa.

Jak podaje PAP, ofiar jest więcej, ale te liczby nie pojawiają się w oficjalnych statystykach. Media piszą wręcz o fali zgonów, które przelewają się przez kraj, a których nie ma w oficjalnych raportach.

Oficjalnie Chiny odnotowały od początku pandemii jedynie 5 237 zgonów związanych z koronawirusem.


Więcej o Chinach piszemy tutaj: