W 2024 r. chiński rząd chce monitorować zniszczony rynek nieruchomości i spełniać rozsądne potrzeby finansowania firm zajmujących się nieruchomościami. Chiny mają też w planach inwestycje w inteligentne domy, rekreację, turystykę i wydarzenia sportowe.
Państwo Środka wyznaczyło cele gospodarcze na następny rok. W przyszłym roku, jak stwierdzili przedstawiciele Komunistycznej Partii Chin, ich państwo zamierza przejść z fazy powrotu po pandemii do trwałego wzrostu konsumpcji.
Plany Chin na 2024 r.
Druga co do wielkości gospodarka świata będzie rozwijać nowe obszary wzrostu konsumpcji, takie jak inteligentne domy, rekreacja, turystyka i wydarzenia sportowe.
Chiny będą również nadal monitorować zniszczony rynek nieruchomościowy i spełniać rozsądne potrzeby finansowania firm zajmujących się nieruchomościami.
– Przy wspólnych wysiłkach wszystkich stron, można w pełni osiągnąć cele polityki zapobiegania ryzyku w sektorze nieruchomości i stabilizacji rynku – podała agencja prasowa Xinhua, którą cytuje agencja Reuters.
Silne „odbicie”
Miesiąc temu Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) zrewidował w górę swoje prognozy wzrostu dla Chin na ten rok, podnosząc je do 5,4 proc., przypisując tę korektę „silnemu” odbiciu po pandemii COVID-19. Chiński rząd wyznaczył cel na poziomie około 5 proc..
– Chińskie ceny są niskie, poziomy zadłużenia rządu centralnego nie są wysokie, a warunki są sprzyjające wzmocnieniu realizacji polityk monetarnych i fiskalnych – poinformowała również Xinhua powołując się na biuro Komisji Centralnej ds. Finansów i Gospodarki.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
W Chinach utrzymują się jednak blokady w krajowym cyklu gospodarczym, ponieważ popyt, konsumpcja i inwestycje przedsiębiorstw pozostają na niskim poziomie.
Chiński rząd liczy jednak, że w przyszłym roku widoczne będą pozytywne efekty tegorocznej emisji obligacji skarbowych, obniżek stóp procentowych, obniżek podatków i opłat oraz innych polityk.
To też może Cię zainteresować:
- Chiny walczą z deflacją. Gospodarka Państwa Środka kurczy się sama
- Przed szczytem UE-Chiny. Nie ma wspólnego europejskiego frontu wobec Pekinu [WYWIAD]
- Xi Jinping deklaruje przyjazne relacje z USA. „Chiny nie będą dążyć do hegemonii lub ekspansji”
- UE importuje coraz więcej, by rozwijać zieloną energię. Chiny pozostają kluczowym dostawcą