{"vars":{{"pageTitle":"Co dalej z zawieszonymi trasami Ryanaira z Polski? Nawet marzec jest niepewny","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["covid-19","lotnictwo","main","michael-oleary","omikron","pandemia","polaczenia-lotnicze","ryanair","tanie-linie-lotnicze","transport"],"pagePostAuthor":"Emilia Derewienko","pagePostDate":"24 grudnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"24","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":236360}} }
300Gospodarka.pl

Co dalej z zawieszonymi trasami Ryanaira z Polski? Nawet marzec jest niepewny

Tanie linie lotnicze Ryanair wprowadziły zmiany w siatce połączeń z Polski – od stycznia 2022 roku przewoźnik zlikwiduje co najmniej 70 tras, będą one wyłączone z harmonogramu przez ok. 3-4 tygodnie.

Cięcia w systemie rezerwacyjnym Ryanaira dotyczą wszystkich dwunastu lotnisk w Polsce, na których jest obecny irlandzki przewoźnik. Zawieszonych jest w sumie około 70 tras – na ten moment od początku stycznia aż do lutego.

Trasy mogą szybko nie wrócić

Najwięcej połączeń utracą lotniska we Wrocławiu i Poznaniu – oba po 13 tras. Ucierpi też Kraków Airport i Port Lotniczy Warszawa-Modlin, które zostaną pozbawione kolejno 11 i 10 połączeń.

Większość brakujących tras w siatce to loty do Wielkiej Brytanii, co może mieć związek z planami wprowadzenia na Wyspy twardego lockdownu oraz obowiązkowymi testami nawet dla osób zaszczepionych.

Sytuacja jednak zmienia się dynamicznie i nie można wykluczyć dalszych cięć i przedłużenia okresu zawieszenia lotów. Przewoźnik tłumaczy, że jest za wcześnie, aby wyrokować jak będą wyglądały harmonogramy w lutym i marcu.

Powodem cięć w siatce połączeń jest odkryty w zeszłym miesiącu i bardziej zaraźliwy wariant koronawirusa – Omikron.

O’Leary przeciwny restrykcjom rządów

Na skutek wystąpienia nowego wariantu koronawirusa, Ryanair ponad dwukrotnie zwiększył swoje roczne prognozy strat i obniżył styczniowe szacunki ruchu o 33 proc. Linie o ten stan rzeczy obwiniają restrykcje w podróżowaniu, nałożone we Francji, Niemczech i Maroku, po pojawieniu się wariantu Omikron.

Dyrektor generalny Ryanair, Michael O’Leary, już wcześniej dał się poznać jako zagorzały krytyk wszelkich obostrzeń transportowych. „Nie widzę usprawiedliwienia dla brytyjskiego rządu, który wobec osób, które zaszczepiły się, wymaga zrobienia testu przed wylotem i w ciągu dwóch dni po przylocie do Wielkiej Brytanii. To jest absurdalne!” – twierdził.

Co ciekawe, O’Leary sprzeciwia się jednocześnie dostępności przestrzeni publicznej dla osób niezaszczepionych – także w samolotach. „Jeśli nie jesteś zaszczepiony, nie powinieneś być leczony w szpitalu, nie powinieneś móc latać samolotami, nie powinieneś korzystać z transportu publicznego, nie powinieneś iść do lokalnego supermarketu czy do apteki„, mówił.

Nowa mutacja zmienia prognozy

Chcąc, nie chcąc, linie musiały dostosować się do nowych regulacji prawnych, które to mocno wpłyną na roczne statystki. Najnowsze prognozy Ryanaira zakładają więc przewiezienie w styczniu nie – jak zakładano wcześniej – 10 mln, a od 6 do 7 mln pasażerów w całej Europie.

W wyniku cięć, Ryanair, który zaledwie w zeszłym miesiącu ogłosił swój pierwszy kwartalny zysk od początku pandemii, spodziewa się teraz odnotować stratę netto w wysokości od 250 mln euro do 450 mln w ciągu 12 miesięcy, liczone na koniec marca 2022.

To także rezultat wcześniejszej prognozy strat w wysokości od 100 do 200 mln euro.

„Liczby te są niezwykle wrażliwe na wszelkie dalsze pozytywne lub negatywne informacje o COVID-19” – napisały linie w oświadczeniu.

Ryanair, który jest największą pod względem liczby przewiezionych pasażerów linią w Europie i w Polsce, spodziewa się, że w ciągu roku, liczonego do końca marca 2022, przewiezie niespełna 100 mln pasażerów, wobec wcześniejszych prognoz, zakładających nieznaczne przekroczenie tej liczby.

Szef Ryanaira: Budowa lotniska w Radomiu to „inwestycja jak z czasów sowieckich”