{"vars":{{"pageTitle":"Co piąta firma nie płaci w terminie. Wszystko przez klientów","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["branza-budowlana","dlugi","dzialalnosc-gospodarcza","faktury","firma","inwestycje","klienci","kontrahent","najnowsze","platnosci","praca","raport","rozwoj-osobisty","wielkopolska","zatory-platnicze"],"pagePostAuthor":"Dorota Mariańska","pagePostDate":"6 kwietnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"04","pagePostDateDay":"06","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":534399}} }
300Gospodarka.pl

Co piąta firma nie płaci w terminie. Wszystko przez klientów

Dla 68 proc. firm zatory płatnicze są barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej, a co piąta nie płaci kontrahentom w terminie. Powód? Sama nie dostaje zapłaty od klientów.

Nieuregulowane płatności są na tyle poważną przeszkodą w biznesie, że 1/4 przedsiębiorstw musi ograniczać inwestycje. Z kolei 19 proc. podnosi ceny swoich towarów i usług.

– Perturbacje, jakie zatory powodują w firmach, przejawiają się nie tylko tym, że przedsiębiorcy nie mają z czego zapłacić swoim partnerom handlowym, nie mogą inwestować i są zmuszeni drożej sprzedawać towary i usługi. 13 proc. ma problemy z wprowadzaniem produktów na rynek i tyle samo odczuwa pogorszenie swojego wizerunku, czego rezultatem są słabsze warunki finansowe dostaw, jakie proponują im kontrahenci. Co 10. jest zmuszony zmniejszać zatrudnienie i obniżać pensje pracownikom – czytamy w komunikacie.

Zatory płatnicze dotkliwe dla budowlanki

37 proc. przedsiębiorców postrzega nieterminowe płatności jako istotny problem, z czego 16 proc. określa mianem „bardzo poważnego”. Dla 38 proc. firm jest to średni kłopot.

Płacenie z poślizgiem jest dotkliwe zwłaszcza dla branży budowlanej. Tutaj odsetek przedsiębiorstw wskazujących zatory płatnicze jako poważną barierę w działalności sięga 62 proc. To ok. dwa razy więcej niż w usługach, transporcie czy handlu (30-37 proc.). Najlepiej oceniają sytuację przedsiębiorstwa przemysłowe – niepłacenie przez klientów jest poważną przeszkodą dla co 4. firmy wytwórczej.


Zobacz też: Ford zwolni w Europie 3200 osób. Część miejsc pracy firma przenosi do USA


Przedsiębiorstwa czekają na zapłatę średnio 22 dni od upływu terminu wskazanego na fakturze. Wszystko zależy od branży, w jakiej działają, oraz regionu. Największą cierpliwością muszą wykazać się przedstawiciele budownictwa – przeciętne spóźnienie wynosi tam 27 dni, natomiast w handlu mniej niż średnia, bo 18 dni.

Różnice widać także w regionach. Najkrócej na pieniądze czekają przedsiębiorcy z województw: łódzkiego i świętokrzyskiego (16 dni) oraz lubelskiego, podkarpackiego i podlaskiego (18 dni). Największe opóźnienia występują z kolei w Wielkopolsce, Lubuskiem, na Pomorzu Zachodnim (25 dni) oraz na Mazowszu (24 dni), wskazano również.


Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!


Średnia nie pokazuje jednak pełnego obrazu. Co prawda 60 proc. wartości niezapłaconych faktur mieści się w przedziale do 3 miesięcy, ale 11 proc. jest przeterminowana od 6 do 12 miesięcy, a 12 proc. ponad rok. Co 4. badana firma nie dostała pieniędzy za 30 proc. i więcej wartości sprzedanych towarów bądź usług. To już jest groźne dla utrzymania płynności finansowej – czytamy dalej.

Badanie „Przeterminowanie faktur w polskich przedsiębiorstwach” zostało przeprowadzone przez TGM Research na zlecenie firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso w styczniu 2023 r. techniką CAWI na reprezentatywnej grupie 517 mikro, małych i średnich firm wystawiających faktury z odroczonym terminem płatności.

Polecamy: