{"vars":{{"pageTitle":"Co się dzieje w Gabonie. Kolejny kraj Afryki zaczyna się chwiać po przejęciu władzy przez wojsko","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["afryka","francja","gabon","geopolityka","junta-wojskowa","najnowsze","niger","onz","przejecie-wladzy","wojsko","zamach-stanu"],"pagePostAuthor":"Filip Majewski","pagePostDate":"31 sierpnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"31","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":604874}} }
300Gospodarka.pl

Co się dzieje w Gabonie. Kolejny kraj Afryki zaczyna się chwiać po przejęciu władzy przez wojsko

W ostatnim czasie w Afryce zaczyna być bardzo niestabilnie, o czym świadczy kolejny zamach stanu. Wojskowi w Gabonie ogłosili przejęcie władzy, zamknęli prezydenta Ali Bongo w areszcie domowym i wyznaczyli nowego lidera po tym, jak organ wyborczy ogłosił zwycięstwo Bongo w wyborach na trzecią kadencję, informuje agencja Reuters.

Oficerowie anulowali wyniki wyborów, zamknęli granice oraz rozwiązali instytucje po tym, jak po wyborach prezydentem miał pozostać członek rodziny Bongo, która rządzi krajem od ponad 50 lat. W 2009 roku Ali Bongo objął kontrolę nad rządami po śmierci swojego ojca Omara, który sprawował władzę od 1967 roku, również w sposób mocno autorytarny.

Wojskowi, działający pod nazwą Komitet Przejścia i Przywrócenia Instytucji, ogłosili, że „kraj staje w obliczu poważnego kryzysu o charakterze instytucjonalnym, politycznym, ekonomicznym oraz społecznym”. Dodatkowo poinformowali, że dokonali aresztowania Noureddina Bongo Valentina, syna prezydenta, oraz innych osób oskarżonych o korupcję i zdradę.

Rodzina Bongo jest oskarżana o złe zarządzanie naturalnymi bogactwami Gabonu takimi jak ropa naftowa i minerały oraz że nie zrobiła niczego, aby wykorzystać zyski z ich eksportu z populacją liczącą 2.3 miliona, oczywiście w celu poprawy jakości życia, informuje Reuters.

Generałowie zwołali spotkanie w celu omówienia procesu przejściowego i jednogłośnie wyznaczyli generała Brice’a Oligui Nguema na nowego prezydenta. Dotychczas Nguema pełnił obowiązki szefa gwardii prezydenckiej.


Czytaj także: Afryka – kontynent możliwości. Jak z pomocą polskiej dyplomacji wejść na nowe, obiecujące rynki? [REPORTAŻ]


Afryka Środkowa znów się trzęsie

To drugi zamach stanu w ciągu ostatnich dwóch miesięcy – po wydarzeniach w Nigrze, o której szerzej pisaliśmy tutaj – jakiego dokonano w Afryce. Wcześniej wojskowi przejęli władzę m.in. w Mali, Gwinei, Burkina Faso i Czadzie.

Po zwycięstwie w wyborach prezydenckich w 2016 roku, Ali Bongo został oskarżony przez kandydata opozycji, Jeana Pinga, o sfałszowanie wyborów, co doprowadziło do dużego sporu i wybuchu zamieszek na ulicach miast. Demonstranci podjęli próbę przejęcia siedziby komisji wyborczej, a następnie skierowali się pod budynek parlamentu, który finalnie podpalili. 1 września doszło do starć z siłami bezpieczeństwa, w których zginęły 3 osoby, a około 1100 osób zostało aresztowanych.

Jak podaje Reuters, na skutek obecnego zamachu stanu, tysiące mieszkańców wyszło na ulicę, aby świętować interwencję wojska na ulicach stolicy Libreville.

Dzisiaj maszeruję, ponieważ jestem szczęśliwy. Po prawie 60 latach rodzina Bongo straciła władzę – powiedział agencji Reuters Jules Lebigui, bezrobotny 27-latek, jeden z wielu mieszkańców, którzy obecnie świętują na ulicach Libreville przejęcie władzy przez wojsko.

Pierwsze reakcje na zamach. Wydobycie wstrzymane

Organizacja Narodów Zjednoczonych, Unia Afrykańska oraz Francja posiadająca tam swoje wojska, zdecydowanie potępiły działania wojskowych i nie wykluczają interwencji zbrojnej w celu zachowania porządku.

Na terenie Afryki rozwija się „epidemia autokracji” – oznajmił nigeryjski prezydent Bola Tinubu, który pełni także funkcję przewodniczącego zachodnioafrykańskiego bloku ECOWAS.

Sekretarz Generalny ONZ, Antonio Guterres, oraz Unia Afrykańska wyrazili jednomyślne potępienie wydarzeń i zaapelowali do sił zbrojnych o zapewnienie bezpieczeństwa Ali Bongo i jego rodzinie. Chiny i Rosja wyraziły nadzieję na szybki powrót do stabilności, tymczasem Stany Zjednoczone okazują głębokie zaniepokojenie sytuacją.

Stanowczo potępiamy wojskowy zamach stanu i pragniemy przypomnieć o naszym niezachwianym zobowiązaniu do organizacji wolnych i przejrzystych wyborów – powiedział Olivier Veran, francuski parlamentarzysta.


300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter. Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Po zamachu francuska firma wydobywcza Eramet wstrzymała wydobycie manganu na terenie kraju.

Ale Gabon produkuje też około 200 000 baryłek ropy naftowej dziennie. Swoje interesy maja tam międzynarodowe koncerny, takie jak francuskie TotalEnergiesi, czy angielsko-francuski producent Perenco.

Polecamy również: