{"vars":{{"pageTitle":"Co zrobić, by płacić mniej za prąd. Samorządy tną koszty energii i proszą o zmiany przepisów","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["efektywnosc-energetyczna","energetyka","energia-elektryczna","gospodarka-komunalna","main","miasta","najnowsze","odnawialne-zrodla-energii","samorzady"],"pagePostAuthor":"Kamila Wajszczuk","pagePostDate":"5 lutego 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":669625}} }
300Gospodarka.pl

Co zrobić, by płacić mniej za prąd. Samorządy tną koszty energii i proszą o zmiany przepisów

Nawet o kilkaset procent w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosły ceny energii elektrycznej, jakie muszą płacić samorządy. Nic więc dziwnego, że zmniejszenie kosztów zużycia energii to dziś jeden z priorytetów dla władz lokalnych. Dlatego coraz więcej z nich ma własne źródła energii i stara się zwiększyć efektywność jej wykorzystania. Ale to nie wystarczy.

Samorządowcy byli zmuszeni zainteresować się kosztami energii znacznie wcześniej niż upowszechnił się termin “kryzys energetyczny”. Już w 2019 roku po ogłoszeniu przetargów niektórzy z nich dostali oferty, w których ceny energii elektrycznej były wyższe niż w poprzednim roku. W niektórych przypadkach skoki cen były nawet trzykrotne, mówi 300Gospodarce dyrektor biura Związku Miast Polskich Andrzej Porawski.

Kolejny duży wzrost był jeszcze przed rozpoczęciem wojny na Ukrainie – to była druga połowa 2021 roku – a potem oczywiście w 2022 roku – dodaje.

Seria trwa, bo w 2024 roku wzrosły opłaty dystrybucyjne, co znów podniosło samorządom ceny energii elektrycznej. Związek Miast Polskich zamierza zwrócić się do prezesa Urzędu Regulacji Energetyki z prośbą o uzasadnienie tej decyzji.

Własne źródło to tańszy prąd

Jakie działania miasta podejmują, by chronić się przed wysokimi cenami energii? Najczęściej budują własne źródła wytwórcze – fotowoltaikę, instalacje spalania odpadów czy biogazowe. Podejmują też działania zwiększające efektywność energetyczną, przede wszystkim w postaci termomodernizacji.

Te działania mają skutki korzystne dla środowiska i dla klimatu, ale dla burmistrzów to był zawsze drugi argument, dodatkowy. Głównym argumentem na rzecz angażowania się samorządów w tego typu działania jest argument ekonomiczny. Tak jest po prostu taniej – podkreśla Andrzej Porawski.


Czytaj też: Mrożenie cen energii to nie jest sposób na kryzys. Eksperci i samorządowcy mają lepszy pomysł


Zainteresowanie samorządów zmniejszaniem kosztów energii widzi też Michał Stępień, dyrektor ds. efektywności energetycznej w GreenYellow Polska. W ostatnich latach firma zaobserwowała wzrost zainteresowania inwestycjami w tym obszarze.

Z jednej strony z pewnością przyczyniły się do tego rosnące ceny energii. Z drugiej strony należy pamiętać o obowiązku zmniejszenia zużycia energii przez jednostki samorządu terytorialnego o 10 proc. w skali roku, który wprowadziła ustawa z października 2022 r. Jednocześnie zachętą do tego rodzaju działań była też wcześniejsza specustawa, która umożliwiała jednostkom uzyskanie środków na zadania m.in. właśnie z zakresu poprawy efektywności energetycznej – tłumaczy.

Większe i mniejsze zmiany

W reakcji na rosnące ceny i wprowadzone ograniczenia, gminy szukały oszczędności w doraźnych działaniach. Przykładem może być zmniejszanie mocy pracujących urządzeń czy wyłączanie oświetlenia w nocy. Realizowane są też duże projekty, jak modernizacja oświetlenia w ponad 30 jednostkach samorządu terytorialnego we wschodniej części Wielkopolski.

Dalszy rozwój efektywności energetycznej w samorządach jest na horyzoncie, zwłaszcza w obliczu celów wynikających z pakietu Fit for 55. Samorządy obawiają się także uwolnienia wciąż zamrożonych cen – widmo powrotu do rynkowych stawek również może stanowić bodziec do kolejnych działań zmniejszających zapotrzebowanie na energię – dodaje Michał Stępień.

Andrzej Porawski zaznacza jednak, że zmiany postępują powoli, co wynika między innymi z obaw samych samorządowców dotyczących niestabilności regulacji prawnych. Problemem bywa też to, że nowe instalacje OZE nie dostają zgody operatorów na przyłączenie do sieci. To ta sama bariera, z którą stykają się prywatni inwestorzy w OZE.

Własny prąd na własne potrzeby

Nawet posiadanie lokalnego źródła energii nie załatwia jednak problemu, jeśli energia musi być oddawana do sieci i nabywana przez samorząd od sprzedawcy. ZMP apeluje o zmiany w prawie, które pozwolą zwiększyć efektywność gospodarki komunalnej.

Przykładowo Tychy produkują bardzo dużo taniego prądu z biogazu z oczyszczalni ścieków. By móc wykorzystać energię w aquaparku prezydent zdecydował się połączyć te przedsiębiorstwa. Nie mógł już tak samo zrobić na przykład z komunikacją miejską – tłumaczy Andrzej Porawski.


Interesuje cię energetyka i ochrona klimatu? Zapisz się na 300Klimat, nasz cotygodniowy newsletter


Dlatego samorządowcy przekazali Ministerstwu Klimatu i Środowiska swoje stanowisko. Apelują w nim o zmiany w ustawie o gospodarce komunalnej, prawie zamówień publicznych, prawie energetycznym i ustawie o systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych. Ich zdaniem zmianami powinien zająć się międzyresortowy zespół.

Chcemy, żeby wymiana między podmiotami gospodarki komunalnej mogła się odbywać bez przeszkód i bez przetargu. Jeżeli miasto produkuje tani prąd to powinno móc do swojej komunikacji miejskiej ten tani prąd wykorzystać bezpośrednio – wskazuje dyrektor.

Krokiem naprzód jest możliwość tworzenia obywatelskich społeczności energetycznych, w których mogą uczestniczyć gminy. To rozwiązanie także jednak wymaga poprawy, uważa przedstawiciel ZMP.

Polecamy także: