Większość Polaków popiera pomysł rządu, by COVID-19 traktować jak sezonową grypę – wynika z najnowszego sondażu. 60 proc. ankietowanych jest zwolennikami takiego podejścia.
Na przełomie marca i kwietnia zniesiono obowiązkową izolację i kwarantannę dla osób chorych na Covid-19, a także obowiązek noszenia maseczek. Zakończono także akcję bezpłatnego powszechnego testowania.
Jak argumentowali politycy, nadszedł czas, by koronawirus stał się jedną z wielu chorób zakaźnych, z którą będziemy żyć jako społeczeństwo. O zmianach pisaliśmy w tym artykule.
Ten „systemowy koniec pandemii” poparło ponad 60 proc. Polaków, zapytanych o to przez firmę badawczą United Surveys na zlecenie „Dziennika Gazety Prawnej” i radia RMF FM. Ale odmienne zdanie ma jedna trzecia Polaków (33 proc.), podaje czasopismo.
Decyzję popierają przede wszystkim zwolennicy obozu rządzącego (odsetek wyniósł 72 proc.). Ale także w gronie przeciwników rządu odsetek poparcia jest wysoki i wynosi 57 proc.
Większe różnice widać przy podziale na wyborców konkretnych partii. Głosujący na Lewicę nie są zadowoleni z ogłoszenia końca pandemii: taki kierunek popiera niewiele ponad jedna czwarta pytanych. W tej grupie jest też najwięcej aktywnych przeciwników przyjętej strategii. Aż 45 proc. wyborców Lewicy jest „zdecydowanie przeciwna równaniu koronawirusa z grypą” – podaje „Dziennik Gazeta Prawna”.
W grupie wyborców Koalicji Obywatelskiej głosy popierające „koniec pandemii” oraz przeciwne rozkładają się mniej więcej po równo. Różnice są zauważalne przy podziale na wiek. W grupie młodszej przeważają optymiści – aż 80 proc. 30-latków na pytanie: Czy pana/pani zdaniem dobrze, że zaczęliśmy traktować COVID-19 jak sezonową grypę? odpowiedziało „tak” i „zdecydowanie tak”.
– Im starsze osoby, tym większy sceptycyzm wobec działania rządu – wśród badanych powyżej 60. roku życia ‚za’ jest mniej niż połowa. Eksperci są w tej sprawie podzieleni. Główny zarzut dotyczy braku testów – te są potrzebne, by monitorować przebieg pandemii, która może jeszcze zaatakować jesienią – wskazuje „DGP”.