{"vars":{{"pageTitle":"Czy wchodzimy właśnie w kolejne "Szalone Lata 20."? Może czekać nas gospodarcza złota dekada","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news","przeglad-prasy"],"pageAttributes":["der-spiegel","ekonomia","gospodarka","kryzys","kryzys-gospodarczy","main","pandemia"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"28 grudnia 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"28","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":73937}} }
300Gospodarka.pl

Czy wchodzimy właśnie w kolejne „Szalone Lata 20.”? Może czekać nas gospodarcza złota dekada

Lata 20. XXI wieku mają być złotą dekadą. Tak uważa Henrik Müller, profesor dziennikarstwa ekonomicznego, który w swojej kolumnie w Der Spiegel udowadnia, że po pandemii mamy szanse na złote lata w gospodarce.

Niemniej to, czy będą złote, czy tylko pozłacane zależy od nas samych.

Kiedy ostatnia wielka pandemia przetoczyła się przez świat, nastały lata euforii. Po hiszpańskiej grypie przyszły tzw. Roaring Twenties, czyli lata 20., które były dekadą przemian społecznych, kulturowych i gospodarczych.

Pod koniec katastrofalnego roku zdeterminowanego pandemią, pytanie brzmi: czy możemy się teraz spodziewać Złotych Lat? Czy na horyzoncie jest zaskakująco szybkie ożywienie gospodarcze? I jak trwałe może to być?

Praktycznie wszystkie prognozy przewidują obecnie, że w 2021 r. gospodarka znacznie się ożywi. Tempo wzrostu już w trzecim kwartale ubiegłego roku gwałtownie wzrosło, a następnie zostało spowolnione przez ponowne przestoje.

Dużym pytaniem jest to, jak trwałe będą zmiany zachowań.

Wiele od tego zależy dla dalszego rozwoju gospodarczego. Jeśli obywatele pozostaną ostrożni, może to przedłużyć fazę osłabienia gospodarki na lata – i sprowokować jeszcze bardziej hojne rządowe środki wsparcia.

Jeśli po zakończeniu pandemii konsumenci zrezygnują z powściągliwości i oddadzą się dodatkowej konsumpcji, może nawet dojść do „przegrzania się” gospodarki.

Decydującym czynnikiem jest zatem to, co stanie się od przyszłego lata. Jeśli słońce i szczepionki sprawią, że wkrótce wszystko wróci do normy, szok pandemii może zostać stosunkowo szybko zapomniany – a chęć zakupów może powrócić.

Popyt konsumencki ze strony obywateli mógłby wówczas stać się ważnym czynnikiem wzmacniającym ożywienie gospodarcze.

Istotny może być również wynik wrześniowych wyborów parlamentarnych w Niemczech. Jeśli nie powstanie jasna większość i impas polityczny będzie się przedłużać, niepewność ponownie może wzrosnąć – nie tylko w Niemczech, ale być może w całej Europie.

Naturalnie, Polacy nie potrzebują gęsich proroków, bo sami potrafią przyszłość przewidzieć: premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Rzeczpospolitej także wieszczy złotą dekadę w gospodarce, ale dla Polski.

Co ciekawe, od kilku lat hipotezę o nowym złotym wieku Polski promuje prof. Marcin Piątkowski, ekonomista pracujący w Banku Światowym. Według niego w tym złotym wieku już wręcz jesteśmy.

7 wykresów, które pokazują, jak polska gospodarka będzie sobie radzić w 2021 roku