{"vars":{{"pageTitle":"Ekonomiści: Wartość złotego będzie spadać, ale jego "granica słabości" to 4,60 za euro","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["credit-agricole","dolar-amerykanski","euro","forex","ing-bank-slaski","mbank","opinie","pko-bp","pmi","prognozy","uokik","waluty","zloty"],"pagePostAuthor":"Hubert Bigdowski","pagePostDate":"23 marca 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"23","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":45227}} }
300Gospodarka.pl

Ekonomiści: Wartość złotego będzie spadać, ale jego „granica słabości” to 4,60 za euro

Gorsze od prognoz odczyty wskaźników PMI w strefie euro, negatywne dla kondycji sektora bankowego propozycje UOKiK ws. kredytów czy też utrzymujący się wzmożony popyt na amerykańskiego dolara – to czynniki mogące w najbliższych dniach warunkować dalsze osłabienie złotego.

Kurs EUR/PLN od 8 marca wzrósł z okolic 4,30 do notowanego w poniedziałek poziomu 4,58. W relacji do euro złoty znajduje się już bardzo blisko szczytów z 2009 roku (około 4,63).

Kurs USD/PLN w analogicznym okresie wzrósł z okolic 3,80 do bieżących 4,28 i znalazł się najwyżej od niemal dwóch dekad.

Mimo, iż pole do dalszego osłabienia jest już znacznie mniejsze, ekonomiści wskazują kilka czynników mogących potrzymać spadek wartości polskiej waluty.

1. Słabe odczyty PMI z USA i strefy euro

Ekonomiści Credit Agricole uważają, że istotne dla rynku mogą być zaplanowane na wtorek publikacje wstępnych indeksów PMI dla najważniejszych gospodarek strefy euro.

„W przypadku realizacji naszych niższych od konsensusu rynkowego prognoz dane mogą przyczynić się do dalszego osłabienia złotego” – napisali.

Publikacja wskaźników PMI w strefie euro rozpocznie się we wtorek o 9.15 odczytem z Francji.

Analitycy spodziewają się znacznych spadków wskaźników.

2. Wprowadzenie propozycji UOKiK dotyczącej rocznego moratorium na spłatę kredytów mieszkaniowych i konsumpcyjnych.

W weekend pojawiły się informacje, że Urząd Ochrony Konsumenta i Konkurencji będzie postulował wprowadzenie cen maksymalnych na niektóre produkty oraz zawieszenie spłat kredytów przez rok.

Eksperci wskazują, że reakcja złotego na ryzyko realizacji takiego scenariusza powinna pojawić się z wyprzedzeniem.

„Materializacja scenariusza, w którym spłaty kredytów zostałyby zawieszone oddziaływałaby w kierunku wyraźnego zmniejszenia akcji kredytowej banków komercyjnych, spadku wyceny banków na giełdzie oraz osłabienia kursu złotego. Rynki finansowe zaczną wyceniać ryzyko realizacji takiego scenariusza z wyprzedzeniem, a tym samym wspomnianą reakcję zaobserwujemy najprawdopodobniej już w tym tygodniu” – napisali ekonomiści Credit Agricole.

3. Poszukiwanie bezpiecznych inwestycji, czyli dolara.

Ekonomiści PKO BP podkreślają, że w czasach strachu, w cenie pozostaje amerykański dolar. Ich zdaniem, postępujące umocnienie dolara odzwierciedla dominującą rolę, jaką odgrywa waluta amerykańska w globalnej gospodarce i systemie finansowym.

„Globalny handel już prawie się zatrzymał, dlatego spodziewamy się, że inwestorzy będą nadal potrzebować gotówki na pokrycie kosztów działania i dla obsługi zadłużenia, co powinno generować ogromny realny popyt na walutę amerykańską, jako walutę rozliczeniową. Dolar może zatem nadal zyskiwać na wartości, co utrzyma zarówno EUR/PLN, jak i USD/PLN na podwyższonych poziomach” – napisali ekonomiści PKO BP.

Każda słabość ma swoje granice – na EUR/PLN to 4,60?

Również ekonomiści ING Banku Śląskiego wskazują, że kurs EUR/PLN powróci do wzrostów, ale nie powinien w najbliższym czasie przekroczyć poziomu 4,60.

Z kolei eksperci mBanku sugerują, że okres panicznej wyprzedaży na rynkach wschodzących już się zakończył i najbliższe dni przyniosą stabilizację cen aktywów rynków wschodzących na obecnych poziomach.

Zwracają uwagę, że obecny kurs złotego uwzględnia zarówno niskie stopy procentowe jak i niekonwencjonalną politykę pieniężną, przedłużenie zamknięcia szkół do Wielkanocy i znaczące rozszerzenie deficytu fiskalnego.

„Bez dopływu nowych informacji wyprzedaż nie będzie wznowiona” – prognozują.

>>>Czytaj także: Ekonomiści: Deficyt rządu i samorządów może w tym roku wynieść nawet 6,5 proc. PKB