{"vars":{{"pageTitle":"Elektryki gorzej się sprzedają? Nie szkodzi. Niemiecki koncern chce się odkuć na autach spalinowych","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["najnowsze","niemcy","samochody-elektryczne","samochody-spalinowe","slaba-sprzedaz","sprzedaz","straty","volkswagen","zyski-ze-sprzedazy"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"30 sierpnia 2024","pagePostDateYear":"2024","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"30","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":723750}} }
300Gospodarka.pl

Elektryki gorzej się sprzedają? Nie szkodzi. Niemiecki koncern chce się odkuć na autach spalinowych

Sprzedaż samochodów elektrycznych w Niemczech spada. W pierwszych siedmiu miesiącach tego roku sprzedało się o 20 proc. mniej takich pojazdów niż rok wcześniej. Ale Volkswagen się tym nie przejmuje: po osiągnięciu celu emisji CO2 chce odbić się finansowo i nadrobić straty sprzedażą samochodów spalinowych.

Rentowność sprzedaży w niemieckim Volkswagenie spadła w pierwszym półroczu do 2,3 proc. Dlatego słowo „opłacalność’ jest odmieniane teraz w firmie przez wszystkie przypadki. W kasie koncernu widnieje luka finansowa wynosząca między 2 a 3 mld euro. Jest to kwota potrzebna do osiągnięcia rocznego celu grupy, czyli zwiększenia rentowności do 6,5 proc., podaje niemiecki tygodnik gospodarczy WirtschaftsWoche.

Tygodnik zwraca uwagę, że skoro koncern musi teraz skoncentrować się na pomnażaniu zysków to na pewno nie zapewni tego produkcja kolejnych samochodów elektrycznych. VW jak i inne firmy motoryzacyjne w Niemczech sprzedały w ostatnim czasie więcej samochodów elektrycznych niż zakładała Bruksela. Z racji, że są one traktowane jako zeroemisyjne obniżają średnią emisję gazów cieplarnianych producenta. Dzięki temu koncern będzie mógł się skupić na większej sprzedaży aut benzynowych, których sprzedaż nadrobi dotychczasowe straty. Bowiem nawet jak VW będzie musiał obniżyć ceny aut spalinowych, to i tak ich sprzedaż jest bardziej opłacalna niż samochodów elektrycznych.

Emisyjność koncernu jest kluczowa

To prawdopodobny scenariusz, bo w kolejnych latach cele emisji CO2 dla VW zostaną zaostrzone. I firma będzie musiała sprzedawać więcej samochodów elektrycznych. Surowsze limity zaczną obowiązywać od 2025 roku. Ten rok to jedna z ostatnich szans, aby poprawić swoją rentowność dzięki sprzedaży aut na benzynę.

Do tej pory 12 proc. sprzedaży wszystkich samochodów VW stanowiły samochody elektryczne. Aby spełnić surowsze wymogi unijne koncern będzie musiał podwoić sprzedaż. Ale dla Volkswagena kolejną metodą do osiągnięcia surowszych limitów emisji CO2 od kolejnego roku może być metoda, którą stosuje inny producent samochodowy: Toyota. Tzw. pooling pozwala zgrupować się z producentami, którzy mają szczególnie niski poziom CO2. Zgrupowanie VW z Volvo czy Teslą oznaczałoby potrzebę tylko kilkuprocentowego wzrostu sprzedaży elektryków. Co jest realne do osiągnięcia dla grupy motoryzacyjnej z Wolfsburga.

Polecamy: