Projekt odblokowujący budowę wiatraków energetyki wiatrowej na lądzie jest gotowy, ale rząd czeka z jego opublikowaniem na powołanie nowego ministra rozwoju i technologii, podaje Dziennika Gazeta Prawna.
Chodzi o liberalizację tzw przepisów odległościowych. Zasada 10h wymaga, aby odległość pomiędzy budynkiem mieszkalnym a elektrownią była równa przynajmniej dziesięciokrotności całkowitej wysokości elektrowni wiatrowej. Według DGP nowy projekt jest już gotowy, ale rząd zwleka z jego opublikowaniem do czasu powołania nowego szefa resortu rozwoju.
– Czekamy w tej sprawie na ruch ministra rozwoju i technologii , który już niebawem powinien zostać powołany. Zostawmy mu możliwość przedstawienia swojego pomysłu – cytuje DGP Łukasza Schreibera, ministra Kancelarii Premiera.
Potwierdza to rzecznik ministerstwa klimatu Aleksander Brzózka, który podkreśla , że resortowi zależy na odblokowaniu energetyki wiatrowej na lądzie.
Jednak obaj rozmówcy gazety podkreślają, że nawet po zmianach zapewniona ma być kluczowa rola społeczności lokalnych przy decyzjach inwestycyjnych.
Rząd deklaruje przyspieszenie rozwoju OZE również w związku z wojną na Ukrainie. Może to pomóc w odcięciu się od importu paliw z Rosji.