Złoty jest najgorzej radzącą sobie walutą regionu niemal od początku pandemii w Europie – piszą w komentarzu do sytuacji na rynkach walutowych ekonomiści Banku Millennium.
Zdaniem banku, w obecnym tygodniu, ze względu na spiętrzenie lokalnych ryzyk, obserwować będziemy dalszy spadek wartości polskiej waluty.
„W naszej ocenie kurs euro do złotego kierować się będzie do przedziału 4,68-4,70 coraz bardziej kontrastując z zachowaniem walut Europy Środkowo-Wschodniej” – podają ekonomiści Banku Millennium.
Kwiecień najtrudniejszym miesiącem
„Presja na osłabienie złotego nie maleje. Czynniki stojące za przeceną pozostają bowiem w mocy. Sytuacja epidemiczna w kraju systematycznie się pogarsza, narracja Narodowego Banku Polskiego jest prawdopodobnie najłagodniejszą spośród państw regionu, a wkrótce powinniśmy poznać także stanowisko Sądu Najwyższego w sprawie walutowych kredytów hipotecznych” – oceniają ekonomiści.
„Wszystkie te elementy sprawiają, iż inwestorzy pomijają wciąż solidne fundamenty polskiej gospodarki, które jednak w naszej ocenie znajdą poważanie, lecz dopiero w średnim terminie” – dodają analitycy banku.
Ich zdaniem, kwiecień będzie najtrudniejszym miesiącem dla złotego.
Jak dodają ekonomiści PKO BP, deprecjacja polskiego złotego wpisywała się w trend osłabienia innych walut z rynków wschodzących.
„Polski złotego traci w ostatnich dniach zauważalnie mocniej niż inne waluty z regionu Europy Środkowo-Wschodniej jak węgierski forint czy czeska korona, co jest związane ze zmianą oczekiwań rynkowych na podwyżki stóp procentowych. Rynek w dużo mniejszym stopniu oczekuje wzrostu kosztu pieniądza w Polsce niż ma to miejsce w Czechach czy na Węgrzech” – napisali.
W poniedziałek fixing kursu EUR/PLN publikowany przez NBP osiągnął poziom 4,6560, co stanowi najwyższy poziom od 31 marca 2009 roku, kiedy wyniósł 4,7013.
Kurs dolara może przekroczyć próg 4 zł
„Kurs dolara do złotego dość sprawnie zrealizował naszą poprzednią prognozę dotarcia do poziomu 3,92 i obecnie przy oczekiwanej dalszej presji sprzedających na wycenę złotego oraz umocnieniu dolara na międzynarodowym rynku spodziewamy się ruchu do poziomu 3,97, a niewykluczone, że i jego przebicia celem dotarcia do psychologicznej bariery 4 zł” – przewiduje Bank Millennium.
Umocnienie amerykańskiej waluty przewiduje także Konrad Białas z Domu Maklerskiego TMS Brokers.
„Dolara wspierają dobre dane makro, wysokie tempo szczepień i hojna polityka fiskalna. Kiedy narastają obawy o przyszłość ekonomiczną w innych częściach świata (aktualnie w Europie), postęp ożywienia i sukcesy na polu walki z wirusem są ważnymi wyróżnikami” – uważa Białas.
Złe wieści dla złotego – jego kurs będzie wciąż spadać. „Będzie się tym wyróżniać”