Szybki proces spadku inflacji, w tym bazowej, będzie kontynuowany w nadchodzących miesiącach i kwartałach, uważa prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) i przewodniczący Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Adam Glapiński.
– W nadchodzących miesiącach i kwartałach szybki proces spadku inflacji, w tym bazowej, będzie kontynuowany – powiedział Glapiński podczas konferencji prasowej.
Czytaj także: Jak zmieniała się inflacja w Polsce na przestrzeni lat [wykresy, dane GUS]
– Inflacja zdecydowanie spada, nie ma tu żadnych zahamowań, wahań. Obniżyła się do 13 proc. – to jest najniższy poziom od roku – dodał.
Jak stwierdził, liczy na to, że jeszcze we wrześniu inflacja zejdzie do poziomu jednocyfrowego, poniżej 10 proc. – To będzie takim symbolicznym przekroczeniem tej bariery. Na razie idziemy zgodnie z projekcją, z czego się bardzo cieszymy – dodał.
Podkreślił, że w ciągu trzech miesięcy inflacja konsumencka obniżyła się o ponad 5 pkt proc. Ocenił, że jest to „zupełnie wyjątkowe tempo”.
– W Polsce realizuje się scenariusz tzw. miękkiego lądowania, […] czyli zwolnienie z bardzo wysokiego pułapu wzrostu do niskiego, ale nie do recesji i wzrostu bezrobocia – czyli to, o co nam zawsze chodziło. Łagodne i przejściowe osłabienie dynamiki PKB to jest najlepsza droga do wyjścia gospodarki z okresu wysokiej inflacji – powiedział Glapiński.
Dalsze podwyżki stóp niewskazane
Szef NBP mówił także o stopach procentowych. Jego zdaniem forsowanie „dalszych podwyżek stóp procentowych w sytuacji, kiedy maleje inflacja, byłoby nieodpowiedzialne”.
– Prowadziłoby do zawirowań gospodarczych, do spowodowania czy pogłębienia recesji – powiedział. Powtórzył, że inflacja dalej „powinna się obniżać i to szybko”.
– Ten proces dezinflacji jest wspierany w ostatnim czasie przez umacnianie się złotego. Polska waluta ostatnio się bardzo umacniała – od października ub.r. My nie kierujemy się polityką utrzymywania jakiegoś określonego kursu, nie interweniujemy, żeby ten kurs wynosił tyle i tyle. My go obserwujemy. Interwencje są niesłychanie rzadkie i tylko wtedy, kiedy proces zmiany kursu jest gwałtowny, zbyt gwałtowny dla gospodarki – wskazał też szef banku centralnego.
Kiedy spadną stopy?
Kiedy więc obniżka stóp procentowych?
– Jeśli inflacja będzie zgodnie z projekcją spadała tak szybko w dół, jeśli zejdzie poniżej poziomu 10%, to wtedy Rada pochyli się nad dokumentami przygotowanymi przez bankowy staff analityczny – jak będzie wyglądać sytuacja w następnych kwartałach. Jeśli będzie pewne, że w następnych kwartałach inflacja także zdecydowanie będzie spadać, to pojawia się możliwość obniżki – powiedział Glapiński.
Dodał jednak, że inflacja musi być na pewno poniżej 10 proc.
– Jak tylko będzie to możliwe i będziemy pewni, że organizm jest już zdrowy, czyli już zmierza w kierunku tego zdrowia i nic go nie odwróci z tej drogi, to będziemy obniżać stopy. Kiedy? Ponownie, formalnie nie zakończyliśmy cyklu podwyżek – to jest taka formalność – pozostawiamy sobie tutaj furtkę. Gdyby zaszły niespodziewane niekorzystne zjawiska w kształtowaniu się inflacji, jesteśmy gotowi podnieść stopy. Tutaj Rada – widzę po dyskusji w Radzie – się nie zawaha – powiedział prezes NBP.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter
Główny Urząd Statystyczny (GUS) podał w ub. tygodniu, że – według wstępnych danych – inflacja konsumencka wyniosła 13 proc. r/r w maju br. (wobec 14,7 proc. r/r w kwietniu, 16,1 proc. r/r w marcu i 18,4 proc. r/r w lutym).
Wcześniej Narodowy Bank Polski (NBP) podał, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 12,2 proc. w kwietniu 2023 r. w ujęciu rocznym wobec 12,3 proc. r/r w marcu 2023 r.
Więcej o inflacji piszemy tutaj: