{"vars":{{"pageTitle":"Glapiński: Stopy proc. już znacząco wzrosły, ale to może nie wystarczyć na inflację","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["adam-glapinski","bank-centralny","banki","depozyty","inflacja","kredyty","main","makroekonomia","nbp","oprocentowanie","pkb","prezes-nbp","rpp","stopy-procentowe"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"9 grudnia 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"12","pagePostDateDay":"09","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":229636}} }
300Gospodarka.pl

Glapiński: Stopy proc. już znacząco wzrosły, ale to może nie wystarczyć na inflację

Jeśli okoliczności w gospodarce się nie zmienią, to Rada Polityki Pieniężnej nadal będzie podwyższać stopy procentowe. Tak wynika z wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego.

Szef banku uważa, że RPP już dokonała znaczących podwyżek, co z pewnością zmniejszy inflację – ale nie do poziomu, jakiego życzyłaby sobie Rada. Ten poziom to cel inflacyjny NBP, czyli tempo wzrostu cen w wysokości 2,5 proc. rok do roku, z możliwością odchylenia o punkt procentowy na plus lub na minus.

„Znacząco podnieśliśmy stopy, ale nie twierdzę, że osiągnęliśmy już jakiś zakładany poziom. Nadal jest przestrzeń do dalszych podwyżek stop, jeśli będą ku temu odpowiednie okoliczności” – mówił prezes NBP na co miesięcznej konferencji prasowej.

Szef banku centralnego dodał, że dotychczasowe podwyżki mogą być niewystarczające, bo kryzys się przedłuża.

„One obniżają oczywiście inflację w średnim okresie. Ale nie powiedziałem, że wystarczą, żeby inflacja spadła do celu w średnim okresie” – powiedział Adam Glapiński. Podkreślał, że mimo dobrej koniunktury, utrzymuje się duża niepewność związana z pandemią. Ale też z sytuacją na rynku surowców. To wzrost ich cen jest, według prezesa, jedna z głównych przyczyn szybkiego wzrostu inflacji. Jak mówił, wysoka inflacja jest teraz zjawiskiem globalnym i pod tym względem Polska nie jest wyjątkiem.

W ocenie szefa NBP, zejście inflacji w pobliże celu powinno nastąpić w IV kwartale 2023 r. W krótkim terminie, w najbliższych miesiącach, powinna natomiast zadziałać tarcza antyinflacyjna rządu, która powinna obniżyć tempo wzrostu cen.

„Według aktualnych prognoz inflacja w 2022 też będzie na podwyższonym poziomie, choć nieco niższym niż w tym roku. Nadal będą wpływać na to czynniki zewnętrzne, m.in. wysokie ceny gazu, węgla i ropy. Dlatego podejmujemy działania, żeby obniżyć inflację w średnim, dwuletnim okresie” – stwierdził Adam Glapiński. Jak mówił, średnioroczna inflacja w 2022 r. powinna wynieść około 5 proc.

Rada Polityki Pieniężnej w grudniu podniosła stopy procentowe o 50 pkt bazowych. To trzecia podwyżka w ciągu trzech miesięcy.

Poprzednio RPP podwyższała stopy w październiku (o 40 pkt) i w listopadzie (o 75 pkt bazowych).

Przed grudniowym posiedzeniem ekonomiści spodziewali się podwyżki o 50 pkt. Według większości ekspertów Rada powinna była podjąć taką decyzję po tym, jak poznała dane o bieżącej inflacji. W listopadzie inflacja wyniosła 7,7 proc. i była najwyższa od grudnia 2000 r.

Po środowej decyzji Rady stopa referencyjna NBP wynosi 1,75 proc. To najwyższy poziom od marca 2015 r. – wówczas obniżono ją z 2 proc. do 1,5 proc.