{"vars":{{"pageTitle":"Google: Jednostronne wprowadzanie podatków "niesprawiedliwe". Lepszy będzie międzynarodowy kompromis","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["europa","google","oecd","opodatkowanie","podatek-cyfrowy","podatki","prawo","prawo-podatkowe","stany-zjednoczone","technologia","usa"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"4 marca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"04","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":99069}} }
300Gospodarka.pl

Google: Jednostronne wprowadzanie podatków „niesprawiedliwe”. Lepszy będzie międzynarodowy kompromis

Opodatkowanie firm technologicznych powinno ulec zmianie, ale wprowadzanie tzw. „podatków cyfrowych” ma charakter dyskryminacyjny – uważa wiceprezes ds. rządowych i polityki publicznej w Google Karan Bhatia.

Zdaniem Bhatii, byłego zastępcy przedstawiciela Stanów Zjednoczonych ds. handlu, nadchodzące spotkanie ministrów finansów państw grupy G20 będzie dobrą okazją do wypracowania kompromisu w kwestii opodatkowania spółek technologicznych pomiędzy nową administracją prezydenta USA Joe Bidena a przedstawicielami pozostałych państw.

W tej chwili bowiem ogólnego kompromisu w sprawie opodatkowania usług cyfrowych oferowanych przez międzynarodowe koncerny technologiczne nie ma.

USA kontra reszta świata

Zdecydowaną większość swoich podatków płacą one w krajach swojego pochodzenia, czyli przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych. Jak pisze Bhatia, faktyczna stopa podatku dochodowego płaconego przez Google przekracza 20 proc. zysków firmy. Z tej kwoty 80 proc. trafiać ma do amerykańskiego urzędu podatkowego.

Bhatia wskazuje, że Google popiera działania zmierzające do przeniesienia większej ilości praw podatkowych do państw, w których faktycznie świadczone są dane usługi i produkty, ale jednocześnie uważa, że jednostronne wprowadzanie tzw. podatków cyfrowych za dyskryminujące i potęgujące napięcia między USA a innymi państwami.

Bhatia uważa, że dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji byłoby zniesienie tych podatków, lub przynajmniej ich zawieszenie na czas negocjacji nad kompromisowym rozwiązaniem podatkowym.

O co chodzi w podatku cyfrowym?

Grupa 20 największych gospodarek świata G20 wyraziła chęć wprowadzenie podatku od usług cyfrowych dla największych firm technologicznych już półtora roku temu.

Celem wprowadzenia tych regulacji ma być zamknięcie luk prawnych, które firmy wykorzystują do zmniejszenia wysokości płaconych podatków.

Prace nad swoimi własnymi regulacjami w tym obszarze rozważała także Unia Europejska.

Przedstawiciele niektórych spośród największych firm technologicznych wyrazili już nawet gotowość ponoszenia większych kosztów podatkowych w państwach, w których świadczą one swoje usługi.

„Rozumiem, że istnieje frustracja tym, w jaki sposób firmy z sektora technologicznego są opodatkowywane w krajach europejskich. My również chcemy reform i cieszę się, że OECD zajmuje się tą sprawą”powiedział podczas monachijskiej konferencji ds. bezpieczeństwa szef Facebooka Mark Zuckerberg.

Jak to robią w Ameryce: Maryland nakłada podatek od reklam na cyfrowych gigantów, nie wydawców