W czerwcu 2025 r. przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 9 proc. w skali roku i wyniosło 8 881,84 zł brutto, podał Główny Urząd Statystyczny. Zatrudnienie spadło w tym czasie o 0,8 proc., a produkcja przemysłowa nieznacznie obniżyła się o 0,1 proc. w skali roku.
„W czerwcu 2025 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 6 435,6 tys. etatów. Było o 0,8 proc. niższe niż przed rokiem. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2025 r. wyniosło 8 881,84 zł, tj. wzrosło nominalnie o 9 proc. w porównaniu z czerwcem ubiegłego roku” – podał GUS. Do szybszego wzrostu przyczyniało się zwiększenie dodatkowych wypłat, takich jak nagrody i premie.
Według ekspertów banku Millennium te dane pokazują, że rynek pracy jest stabilny z nadal wysoką dynamiką płac. Dlatego bank nadal jest zdania, że w tym roku, wraz ze spadkiem inflacji, dojdzie do cięć stóp procentowych. Ekonomiści dodają, że w związku z wysoką dynamiką płac skala ewentualnych obniżek nie będzie znacząca, zwłaszcza że poprawiają się perspektywy zatrudnienia w przedsiębiorstwach.
Przemysł w stagnacji
Produkcja sprzedana przemysłu spadła w czerwcu o 0,1 proc. rok do roku oraz o 1,1 proc. w ujęciu miesięcznym. W okresie styczeń–czerwiec 2025 r. produkcja sprzedana przemysłu była o 1,4 proc. wyższa niż rok wcześniej – podał Urząd.
Spadki odnotowano w 18 z 34 działów przemysłu, m.in. w produkcji chemikaliów (-7,7 proc.), sprzętu transportowego (-7,4 proc.) i energii elektrycznej (-6,8 proc.). Wzrosty wystąpiły w 16 działach, w tym w naprawie i instalowaniu maszyn (+13 proc.) oraz w gospodarce odpadami (+9,4 proc.).
Konsensus rynkowy przewidywał wzrost płac o 8,6 proc. i spadek zatrudnienia o 0,8 proc. Dodatkowo przewidywano także wzrost produkcji przemysłowej o 0,3 proc. w ujęciu rocznym.
Eksperci Banku Millennium są zdania, że te dane z sektora przemysłowego wpisują się w obraz stabilizacji wzrostu gospodarczego w Polsce. W II kwartale br. dynamika PKB powinna być zbliżona do wyników z poprzedniego kwartału. Jednocześnie zwracają uwagę, że niski wzrost gospodarczy u głównych partnerów handlowych Polski ogranicza możliwości odbudowy krajowego przemysłu. Jednocześnie poprawa wskaźników koniunktury w przemyśle strefy euro powinna wesprzeć wzrost popytu na polski eksport w kolejnych kwartałach. Niepewność rodzi jednak kształt polityki handlowej i odpowiedź UE.
Przeczytaj także:
- GUS podał najnowsze dane o inflacji. Nie zaskoczyła rynku
- UOKiK reaguje w sprawie infolinii. Konsumenci nie poniosą dodatkowych opłat
- Wielorazowe opakowania w gastronomii to szansa na zredukowanie plastiku, ale wymaga współpracy klientów
- OZE rosną w siłę, ale na przeszkodzie stoi brak magazynów energii
- Gastronomia na kółkach korzysta z ożywienia, ale nadal ma problem z długami