Cena gazu na europejskich giełdach spadła w ciągu dwóch dni o ponad 40 proc. To efekt doniesień, że do Europy zmierzają amerykańskie tankowce wypełnione LNG, czyli gazem w postaci płynnej.
W wigilię rano cena kontraktu Dutch TTF (będącego dla Europy punktem odniesienia) na dostawę gazu w styczniu wynosiła 115 euro. Wczesnym popołudniem spadła już do 101 euro. To o 23 proc. mniej, niż na zamknięciu notowań dzień wcześniej i aż 41,4 proc. w porównaniu do notowań ze środy.
W przedświątecznym tygodniu europejskiej ceny gazu biły rekordy po tym, jak się okazało, że rosyjski Gazprom ponownie zmniejszył jego dostawy. Dzienne dostawy Gazociągiem Jamalskim, który idzie przez Polskę z Rosji i zaopatruje w gaz Europę Zachodnią, w połowie grudnia były najniższe od miesiąca. Spadły z 27 mln metrów sześciennych w piątek do 5,2 i 4,7 metrów sześciennych w sobotę i niedzielę. W poniedziałek przez gazociąg przepływało zaledwie 4 proc. możliwego przepływu objętości gazu.
Sytuacja diametralnie się zmieniła po informacji, że w kierunku Europy zmierzają amerykańskie tankowce wypełnione płynnym gazem LNG. Agencja Bloomberg podała, że co najmniej 10 statków zmierza w kierunku Starego Kontynentu, kolejne 20 przepływa przez Atlantyk, ale jeszcze nie zadeklarowało swoich ostatecznych miejsc docelowych.
(Aktualizacja: Pierwsze dostawy gazu LNG ze Stanów Zjednoczonych do gazoportu w Świnoujściu planowane są na 30 grudnia).
„Przybyła kawaleria. Dziesięć amerykańskich ładunków ma wyznaczone porty docelowe w Europie, która boryka się z niedoborem gazu” – napisał na Twiterze Stephen Stapczynski, azjatycki korespondent Bloomberga, zajmujący się rynkiem energii.
The cavalry has arrived 🇺🇸 🚢
Ten US LNG cargoes have destinations set for Europe, which is struggling with a gas shortage
Twenty more vessels are crossing the Atlantic on path to Europe
(US LNG had been going to Asia and S America)
Via @SergioChapahttps://t.co/Dqv08tLtQ1 pic.twitter.com/hQozCHfLp7
— Stephen Stapczynski (@SStapczynski) December 23, 2021
Amerykańskie ładunki skroplonego gazu ziemnego pomogą zrównoważyć mniejsze przepływy z Rosji, głównego dostawcy w Europie, zauważa Bloomberg.
Czytaj też: Co naprawdę wpływa dziś na cenę energii elektrycznej? Obalamy mity
Do tej pory dostawy LNG szły przede wszystkim na rynek azjatycki, który oferował najwyższą cenę. Jednak kryzys energetyczny w Europie spowodował tak duży wzrost cen, że sprzedaż zaczęła być opłacalna. Obecnie europejskiej ceny gazu są 13 razy wyższe niż w Stanach Zjednoczonych.
Skroplony amerykański LNG może pomóc w niwelowaniu niedoborów gazu w Unii Europejskie po tym, jak Rosja zasygnalizowała, że obniżoną podaż gazu zamierza utrzymać również w styczniu. Dobre informacje z Atlantyku już pozytywnie wpłynęły na europejskie ceny energii. Już w czwartek niemiecki cena na dostawę energii elektrycznej na przyszły rok spadła o 15 proc. do 277 euro za megawatogodzinę, co było największym spadkiem od 7 października. Francuski kontrakt na dostawę energii w lutym spadł o 24 proc. do 775 euro za megawatogodzinę.