{"vars":{{"pageTitle":"Inflacja hamuje wzrost gospodarczy. Analitycy i ekonomiści oceniają dane GUS","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["analiza","ceny","gospodarka","gus","inflacja","najnowsze"],"pagePostAuthor":"Filip Majewski","pagePostDate":"21 lutego 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"21","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":494254}} }
300Gospodarka.pl

Inflacja hamuje wzrost gospodarczy. Analitycy i ekonomiści oceniają dane GUS

Wysoka inflacja i nienadążający za nią wzrost wynagrodzeń wpływają negatywnie na popyt gospodarstw domowych. W przyszłych miesiącach możemy spodziewać się słabych wyników sprzedaży – ocenił Dawid Sułkowski z PIE, komentując dane GUS.

Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w styczniu 2023 r. spadła o 0,3 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym – o 23,1 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 15,1 proc. rok do roku.

Dawid Sułkowski z PIE zwrócił uwagę, że to gorszy wynik niż zakładały rynkowe prognozy, mówiące o 0,3 proc. wzroście. Dodał, że GUS wskazuje największy wzrost w obrocie odzieżą i obuwiem 16 proc. oraz farmaceutykami i kosmetykami 4,5 proc. Handel żywnością spadł o 1,7 proc.

To efekt stopniowego odpływu uchodźców z Ukrainy, którzy w ostatnim roku podbijali wyniki sprzedaży dóbr pierwszej potrzeby – stwierdził.

Najmocniej, jak zauważył, spadła sprzedaż paliw – o 12,3 proc. mniej niż rok temu; spada też sprzedaż samochodów oraz prasy i książek.

Inflacja spowalnia popyt, ale nie wszędzie

W przyszłych miesiącach PIE spodziewa się słabych wyników sprzedaży.

Wysoka inflacja i nienadążający za nią wzrost wynagrodzeń powoduje spadek zamożności konsumentów. To wpływa negatywnie na popyt gospodarstw domowych – zaznaczył analityk PIE.

Sułkowski zwrócił uwagę, że pesymizm w gospodarce potwierdzają wskaźniki koniunktury – „badanie Eurostatu wskazuje zarówno na negatywne nastawienie konsumentów jak i przedsiębiorstw w handlu detalicznym”.

Pozytywnie zaskoczyła natomiast produkcja w budownictwie. To jednak chwilowe – niższa liczba nowych zamówień osłabi aktywność firm budowlanych – stwierdził Sułkowski, odnosząc się do wtorkowych danych dot. produkcji budowlanej.

Produkcja budowlano-montażowa w styczniu 2023 r. wzrosła o 2,4 proc. rok do roku, a w porównaniu z poprzednim miesiącem spadła o 55,1 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny.

Analityk zauważył, że za wzrost odpowiada budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej (15 proc.) oraz specjalistyczne roboty budowlane o 7,5 proc. Dodał, że najbardziej osłabiła się aktywność deweloperów przy budowie budynków – produkcja zmniejszyła się o 10,7 proc.

Spadek zamówień w sektorze budowlanym

Jak wyjaśnił wyższe stopy procentowe ograniczają popyt na kredyty hipoteczne. Przypomniał dane badania Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE i BGK, które wskazują wzrost odsetka firm budowlanych zgłaszającego spadek liczby nowych zamówień – w ciągu 2022 r. było to średnio ok. 30 proc. przedsiębiorstw.

Zaznaczył, że spada również udział przedsiębiorstw, w których portfel zamówień rośnie.

W 2022 r. takie wyniki raportowało średnio około 10 proc. firm – było ich trzykrotnie mniej niż przedsiębiorstw, które ograniczały działalność – podsumował.

Czarne chmury nad sektorem sprzedażowym

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami, sprzedaż detaliczna spadła poniżej zera. Od marca ponownie będą na nas czekały ujemne wyniki – ocenił ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych w styczniu 2023 r. spadła o 0,3 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym spadła o 23,1 proc. – podał Główny Urząd Statystyczny we wtorek. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 15,1 proc. rok do roku.

Jak przekazał ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka, sprzedaż detaliczna spadła zgodnie z wcześniejszymi prognozami poniżej zera. W jego ocenie, jest to efekt ubożenia społeczeństwa, „a trzeba pamiętać, że nadal mamy w Polsce blisko 1 mln osób więcej niż przed rokiem”. W ujęciu miesięcznym spadek jest znacznie większy, lecz zaznaczył, iż jest to efekt świątecznych zakupów.

Na plusie w styczniu była jedynie sprzedaż 3 grup produktów – ubrania, farmaceutyki oraz sprzęt RTV i AGD. Z drugiej strony mamy sprzedaż paliw, która zalicza poważny spadek w relacji rocznej 13,3 proc. – stwierdził ekspert.

Zwrócił uwagę, że rok temu napływ uchodźców w pierwszej chwili podbił sprzedaż detaliczną, szczególnie produktów pierwszej potrzeby.

Tym samym od marca ponownie będą czekały nas ujemne wyniki sprzedaży detalicznej – ocenił.

Polecamy także: