{"vars":{{"pageTitle":"Inflacja spada, czas na raty kredytów. Tak rynek wycenia obniżki stóp procentowych","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["banki","finanse","finanse-osobiste","inflacja","kredyty","main","makroekonomia","najnowsze","najwazniejsze","nbp","stopy-procentowe"],"pagePostAuthor":"Marek Chądzyński","pagePostDate":"1 sierpnia 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"08","pagePostDateDay":"01","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":599230}} }
300Gospodarka.pl

Inflacja spada, czas na raty kredytów. Tak rynek wycenia obniżki stóp procentowych

Rada Polityki Pieniężnej obniży stopy procentowe jeszcze w tym roku. Po danych o inflacji w lipcu ekonomiści są tego niemal pewni. To oznacza spadek oprocentowania kredytów. O ile mogą spaść raty kredytów hipotecznych? Oto nasze symulacje.

Inflacja w Polsce w lipcu 2023 roku wyniosła 10,8 proc. rok do roku, podał pod koniec lipca Główny Urząd Statystyczny To nie tylko mniej niż miesiąc wcześniej (wtedy inflacja wyniosła 11,5 proc.), ale też nieco poniżej przewidywań ekonomistów. Na dodatek, na co zwracają eksperci, w lipcu – po raz pierwszy od wprowadzenia rządowej tarczy antyinflacyjnej w lutym 2022 r. – ceny w porównaniu z poprzednim miesiącem spadły. Mieliśmy zatem deflację w ujęciu miesiąc do miesiąca w wysokości 0,2 proc.

Zaproszenie do obniżek stóp procentowych

Spadek inflacji to kolejny argument za obniżkami stóp procentowych. Choć oficjalnie Narodowy Bank Polski powinien dążyć do utrzymywania wskaźnika wzrostu cen na poziomie 2,5 proc. z możliwością odchylenia o punkt procentowy w górę lub w dół, to jest już niemal pewne, że Rada wystartuje z obniżkami już w najbliższych miesiącach, jeszcze w tym roku.

Takie przekonanie rynku to efekt wcześniejszych wypowiedzi niektórych członków RPP i prezesa NBP Adama Glapińskiego.


300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter.


Owo przekonanie widać nie tylko w komentarzach ekonomistów, ale też w wycenach instrumentów na przyszłą stopę procentową. W kontraktach FRA (forward rate agreement) inwestorzy zakładają się, że za pół roku trzymiesięczna stopa rynkowa wyniesie 5,5 proc. Mówiąc inaczej tyle powinien wynosić trzymiesięczny WIBOR pod koniec 2023 roku. Obecnie jego stawka to 6,76 proc.

Spadek w takiej skali ma być efektem łagodzenia polityki pieniężnej NBP, zarówno tego wprowadzanego w życie, jak i oczekiwanego w przyszłości.

– Dezinflacja szybsza od prognoz, a obniżki stóp proc. w tym roku niemal pewne. Rynek wycenia ich spadek do 5.5 proc. w 6 miesięcy i ok 4,5 proc. do końca 2024, co wspiera silny złoty. W 2024 raty kredytów mocno w dół – komentuje prognozy rynkowe prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

O ile spadną raty

Zresztą stawki WIBOR już od kilku tygodni idą w dół. To właśnie skutek umacniających się oczekiwań złagodzenia kursu w polskiej polityce pieniężnej.

Można by zaryzykować tezę, że spadek rat kredytów, o których mówi szef PFR, następuje już teraz, choć RPP jeszcze niczego nie zrobiła. Ale tak właśnie działa WIBOR: tak, jak jego wzrost wyprzedzał podwyżki stóp banku centralnego, tak teraz wyprzedza ich obniżenie.

O ile już spadły raty? Pamiętając, że ów spadek jest jeszcze umowny (bo banki dokonują rewizji oprocentowania w ustalonym w umowie rytmie, najczęściej raz na kwartał) to można przyjąć, że rata kredytu na 350 tys. zł, zaciągniętego we wrześniu 2021 roku jest dziś niższa o około 300 zł w porównaniu do stanu z listopada ubiegłego roku. Tyle bowiem można było zyskać na dotychczasowym spadku sześciomiesięcznego WIBOR-u od momentu, gdy był on na najwyższym poziomie w cyklu zaostrzania polityki pieniężnej.

Dlaczego wybraliśmy WIBOR 6M do naszych analiz, a nie WIBOR 3M? Bo to na nim największe banki najczęściej opierały oprocentowanie kredytów hipotecznych udzielanych w czasie pandemii.

Ale o powrocie do wysokości odsetek do poziomu z dnia zaciągnięcia kredytu nie ma na razie co marzyć. Tak bowiem kształtowała się miesięczna rata naszego przykładowego kredytu od początku cyklu podwyżek stóp procentowych do dziś:

Spadki odsetek jeszcze przed nami

Jednak jeśli wierzyć prognozom rynkowym to dopiero początek spadku kosztów kredytu.

Zgodnie z wycenami kontraktów FRA pod koniec przyszłego roku WIBOR 6M miałby wynosił około 4 proc. A to oznacza, że rata naszego przykładowego kredytu spadłaby do około 2300 zł z ponad 2900 zł obecnie.

A ile zapłaciliby inni kredytobiorcy, jeśli ten rynkowy scenariusz by się sprawdził? Widać to w naszej tabeli poniżej. Oczywiście wszystkie wyliczenia sporządzono na bazie tych samych założeń: kredyt zaciągnięto na 25 lat we wrześniu 2021 roku, oprocentowanie oparto na WIBOR 6M, a marża banku wynosiła 2,3 proc.

Tyle wynika z obecnych prognoz rynkowych. Odpowiedź na pytanie, czy obniżki stóp procentowych w zakładanej skali miałyby sens przy takiej inflacji, jaka się utrzymuje w polskiej gospodarce – to już zupełnie inna sprawa. Ostatnia projekcja inflacji autorstwa ekspertów NBP zakłada, że inflacja może spaść do 3,6 proc. dopiero w 2025 roku.

A to – po pierwsze – jest poza dopuszczalnym pasmem odchyleń do celu inflacyjnego NBP. A po drugie projekcję sporządzono przy założeniu, że RPP nie będzie do tego czasu zmieniać stóp procentowych. Każda obniżka oznacza zaburzenie tego modelu.

Polecamy także: