{"vars":{{"pageTitle":"Inflacja w kwietniu przebije 3% i w tym roku już nie wróci poniżej tego poziomu","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["ceny","dane","gospodarka","gus","inflacja","main","makroekonomia","mbank","polska"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"15 marca 2021","pagePostDateYear":"2021","pagePostDateMonth":"03","pagePostDateDay":"15","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":104493}} }
300Gospodarka.pl

Inflacja w kwietniu przebije 3% i w tym roku już nie wróci poniżej tego poziomu

Inflacja w lutym wyniosła 2,4 proc. rok do roku i będzie to najniższy odczyt w tym roku – wskazują ekonomiści mBanku. Ich zdaniem inflacja pod koniec roku przebije 3,5 proc.

Pandemia przyniosła wyraźne zmiany w strukturze wydatków konsumpcyjnych, co spowodowało konieczność rewizji przez GUS wag koszyka inflacyjnego.

Najsilniej wzrósł udział kategorii żywność i napoje bezalkoholowe (o 2,5 pkt. proc.) poza tym większy odsetek naszych zarobków wydajemy na napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe, użytkowanie mieszkania i łączność.

Najmocniej spadł natomiast udział wydatków w kategorii restauracje i hotele (o 1,6 pkt. proc.). Spadły wydatki na transport, odzież i obuwie i rekreację i kulturę.

Ekonomiści mBanku wskazują, że zmiany wag nie są duże, bo w poszczególnych kategoriach – które wydają się mało różne od poprzedniego roku – znajduje się wiele towarów, których ceny istotnie wzrosły w 2020 roku (ograniczenia podażowe, spiętrzenie popytu).

Poniżej zestawienie koszyka inflacyjnego w 2020 i 2021 roku:

Ekonomiści mBanku sformułowali kilka prognoz odnośnie potencjalnego kształtowania się cen w wybranych kategoriach.

Żywność. Powrót popytu w gospodarce globalnej, zakończenie spadków cen mięs, wyższe ceny nabiału oraz bardzo prawdopodobne podbicie cen warzyw z uwagi na mroźny luty i nadchodzące przymrozki będą windować dynamikę cen żywności w górę.

Ekonomiści wskazują też, że w połowie roku należy obstawiać też powrót restauracji i podbicie popytu na żywność nieprzetworzoną (ceny podskoczą też w restauracjach).

Odzież i obuwie. Otwarcie gospodarki podbije ceny. Wyższy kurs walutowy również powinien sprzyjać wyższym cenom.

Mieszkanie. Podwyżki cen energii już za nami. Przed nami liczne opłaty administracyjne. Wnioskując na podstawie małej próby spółdzielni i wspólnot pojawia się one dopiero w okolicach połowy roku. Do tego czasu część związana z użytkowaniem mieszkania może jeszcze spowalniać, ale jest to bardzo subtelne hamowanie.

Transport. Kategorię ustawiają ceny paliw oraz kurs walutowy. Pod koniec roku dynamika cen paliw osiągnie około 15 proc. w ujęciu rocznym. W transporcie bez paliw utrzymują się dynamiki cen na podwyższonych poziomach.

„Nie widzimy powodu, aby ten stan miał się zmieniać in minus. Raczej ryzyko in plus. GUS podał niskie ceny paliw za luty (2,4 proc. miesiąc do miesiąca). To generuje spore ryzyko w górę dla odczytu marcowego” – wskazują ekonomiści mBanku.

Zdrowie.Nie jesteśmy pewni efektu odkładanych zabiegów medycznych. Naszym zdaniem jest ryzyko spiętrzenia (zaległego) popytu po zaszczepieniu dużej części populacji. Proces może być rozciągnięty na całe kwartały” – napisali w raporcie.

Łączność. Nowe technologie, szybsze transfery – wyższe opłaty. Kategoria ta dopiero co „się obudziła” i będzie źródłem wzrostów cen w kolejnych latach.

Edukacja. Rok edukacji hybrydowej przyniósł prawdopodobnie spore rozbieżności w poziomach nauczania.

„Obstawiamy, że będzie duża presja na nadrobienie tego stanu rzeczy. Wysoki popytu będzie rodził presję cenową” – piszą.

Restauracje i hotele. Druga połowa roku i otwarcie gospodarki przyniesie istotne wzrosty cenowe w tej kategorii.

Ekonomiści prognozują, że w marcu inflacja wzrośnie w kierunku 3 proc. w ujęciu rocznym, a w kwietniu przebije ten poziom i już w tym roku do niego nie wróci.

Dobra luksusowe: dlaczego elitarne marki lepiej znoszą pandemię od zwykłych sklepów?