{"vars":{{"pageTitle":"Inteligentny samorząd potrzebuje mózgu, który będzie sterował wykorzystaniem technologii","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["news"],"pageAttributes":["pfr","samorzady","smart-city","technologie"],"pagePostAuthor":"Zespół 300Gospodarki","pagePostDate":"25 lutego 2020","pagePostDateYear":"2020","pagePostDateMonth":"02","pagePostDateDay":"25","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":40341}} }
300Gospodarka.pl

Inteligentny samorząd potrzebuje mózgu, który będzie sterował wykorzystaniem technologii

Aby miasta były inteligentne i wdrażały nowoczesne rozwiązania, potrzebne jest centrum dowodzenia, tj. miejsce, gdzie holistycznie myśli się o technologicznym rozwoju aglomeracji – wynika ze spotkania w formule okrągłego stołu zorganizowanego przez Polski Fundusz Rozwoju oraz 300Gospodarkę.

W poniedziałek 24 lutego w warszawskiej siedzibie PFR odbyło się spotkanie przedstawicieli Funduszu, samorządowców, ekspertów i firm technologicznych współpracujących z samorządami. Rozmawialiśmy o inteligentnych rozwiązaniach dla miast oraz sposobach ich wdrażania. 

Współczesne miasta borykają się z problemem rosnącej urbanizacji. Na część problemów organizacyjnych, czy bezpieczeństwa może odpowiedzieć nowoczesna technologia. Problemem jest jednak dobór właściwych rozwiązań. Stąd też PFR stworzył program PFR dla Miast, który definiuje problemy samorządów w budowaniu inteligentnych rozwiązań, a także oferuje im pomocną dłoń. 

“Jeśli chodzi o rozwiązania smart, wydaje się, że najbardziej konkretne i nadające się do wdrożenia inicjatywy pochodzą od firm. To firma, która ma pewne rozwiązanie, wymyśliła je, skonsultowała z finalnym klientem i rozwinęła twórczo wie najlepiej jaki produkt i komu oferuje”, wskazuje Bartłomiej Pawlak, wiceprezes zarządu PFR. “My jako Fundusz nie chcemy dostarczać samorządom funduszy kapitałowych, bo to są często projekty nie tej skali. Natomiast chcielibyśmy wyjść z taką inicjatywą, w której będziemy wspierać kapitałowo firmy, których istotną część przychodów stanowią przychody z obsługi miast i które oferują swoje usługi w ramach partnerstwa publiczno prywatnego. To działanie nie tylko z samorządem, ale i dla samorządu”, dodaje. 

Takie podejście kooperacji z samorządem ma zapewnić dostępność wiedzy na temat technologii, na której brak skarży się wiele urzędów. 

“Z naszych rozmów, które przeprowadziliśmy w sumie z ok. 130 samorządami dowiedzieliśmy się, że mówiąc w skrócie potrzebują one wiedzy i pieniędzy; mając te wyzwania na uwadze stwierdziliśmy, że właśnie na tym oprzemy nasz program. To był też powód dla którego stworzyliśmy Akademię Miast Przyszłości oraz bazę miejskich innowacji, tłumaczyła Eliza Kruczkowska, dyrektor Departamentu Rozwoju Innowacji w PFR.

Akademia Miast Przyszłości to program edukacyjny dla średnich miast (50-100 tys. mieszkańców), a baza miejskich innowacji składa się z przykładowych wdrożeń i ich opisów. Fundusz chce przede wszystkim popularyzować wiedzę na temat projektów, które przeprowadzają polskie miasta. Bardzo często zdarza się, że jedno miasto wdraża ciekawe rozwiązanie i to rozwiązanie mogłoby zostać dostosowane i zaimplementowane w innym mieście. Obecnie nie ma jednak jednego miejsca, w którym taka wiedza byłaby gromadzona. Tego typu platformę tworzy program PFR dla Miast, w ramach którego funkcjonuje wspomniana Akademia oraz baza miejskich innowacji.

Podczas spotkania został przedstawiony raport, który został stworzony we współpracy 300Research, analitycznej agendy 300Gospodarki, oraz PFR. W tej analizie zaprezentowane zostały przykłady inteligentnych rozwiązań ze świata. One także składają się na bazę wiedzy dla samorządowców, w zakresie inteligentnych technologii i rozwiązań.

Jednym z problemów, na które podczas spotkania zwrócił uwagę Szymon Ciupa, autor bloga Smart City Expert, jest naturalna w urzędach silosowość, tzn. każdy dział myśli o jedynie o rozwiązywaniu problemów im przypisanych. To zapewnia efektywność w codziennej pracy, jednak stanowi wyzwanie przy obmyślaniu strategii technologicznych i rozwojowych.

Jest kilka metod, dzięki którym same miasta mogą ten problem rozwiązać. Mogą na przykład w ramach własnych struktur stworzyć komórkę, która będzie w sposób holistyczny myśleć o rozwoju miast; powołać dedykowaną osobę lub cały zespół, który będzie zajmował się profesjonalnym doborem technologii do potrzeb samorządu i który będzie stanowił mózg transformacji cyfrowej. Jak jednak wskazywali praktycy, taki zespół musi być dobrze umocowany w strukturach urzędu i mieć faktyczny wpływ na to, co dzieje się w kwestii technologii w samorządzie. 

“Takie komórki dedykowane smart city w mieście to już jest konieczność, jednak samo ukonstytuowanie tego typu jednostki w organizacyjnej strukturze miasta nie załatwia niczego dopóki nie zapewnimy im sprawczości. To musi być jednostka, która jest faktycznym partnerem – wydział, który naprawdę ma moc sprawczą”, przestrzegał Jarosław Bułka, doradca ds. transformacji cyfrowej prezydenta Krakowa. 

To spotkanie było pierwszą, inauguracyjną rozmową w ramach programu PFR dla Miast. Przedstawiciele Funduszu chcieliby jednak w przyszłości jeszcze do tej formuły powrócić, aby m.in. ewaluować postępy poczynione w realizacji programu dla miast. 

>>> Polecamy: Raport: GovTech sposobem na biurokrację i tchnieniem nowego życia w polskie IT