{"vars":{{"pageTitle":"Jak będzie wyglądać kolejny sezon grzewczy? Węgla nie zabraknie, ale dopłat nie będzie","pagePostType":"post","pagePostType2":"single-post","pageCategory":["300klimat","news"],"pageAttributes":["anna-moskwa","ceny-wegla","doplaty-do-wegla","minister-klimatu","ministerstwo-klimatu-i-srodowiska","najnowsze","ogrzewanie-weglem","wegiel"],"pagePostAuthor":"Emilia Siedlaczek","pagePostDate":"5 września 2023","pagePostDateYear":"2023","pagePostDateMonth":"09","pagePostDateDay":"05","postCountOnPage":1,"postCountTotal":1,"postID":605860}} }
300Gospodarka.pl

Jak będzie wyglądać kolejny sezon grzewczy? Węgla nie zabraknie, ale dopłat nie będzie

Decyzja w sprawie ewentualnego zamrożenia cen ciepła systemowego w roku 2024 zapadnie w październiku, poinformowała ministra klimatu i środowiska Anna Moskwa. Ceny ciepła systemowego są zamrożone do końca tego roku.

Taka decyzja zapadnie, tak jak w ubiegłym roku, w końcówce października. Taką decyzję [w roku ubiegłym] podejmowaliśmy, mając obraz IV kwartału, ale ustawy w różnych wariantach są u mnie gotowe od kwietnia tego roku – powiedziała Moskwa w Radiu Zet.

Zapewniła też, że w zbliżającym się sezonie grzewczym węgla nie zabraknie. Dodała, że rząd nie planuje dopłat do zakupu węgla, jak było przed rokiem.

W tym roku tego węgla nie zabraknie ani dla gospodarstw domowych, ani dla ciepłowni, ani dla energetyki. Są zapasy z ubiegłego roku przede wszystkim w polskich kopalniach. Kopalnie o tym informują. Przede wszystkim Polska Grupa Górnicza zachęca do zakupów – powiedziała Moskwa.

Jest dużo węgla polskiego jeszcze z ubiegłego sezonu, z tego sezonu, jest też węgiel importowany. Otworzył się też rynek prywatny, prywatni pośrednicy też węgiel do polski ściągają – dodała.


Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami, subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.


Pytana o cenę, powiedziała, że trudno prognozować, ponieważ w tym roku nie ma mechanizmu rządowego. W poprzednim roku rząd wiedział, jakie były ceny, gdyż realizowano program dopłat. Ministrę zapytano też, czy w tym roku nie będzie dopłat.

Nie planujemy dodatku węglowego, bo ceny węgla się stabilizują, ale oczywiście zawsze z otwartością, z obserwacją sytuacji, gdyby do jakichś zaburzeń na tym rynku doszło, będziemy interweniować – powiedziała.

Zgodnie z ustawą o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe w ubiegłym sezonie grzewczym, gminy, spółki gminne i związki gminne mogły kupować węgiel od importerów (PGE Paliwa oraz Węglokoks) i sprzedawać go mieszkańcom po 2 tys. zł za tonę. Rozwiązanie to początkowo obowiązywało do końca kwietnia, ale zostało przedłużone do końca lipca tego roku.

Jednocześnie w roku ubiegłym wprowadzono m.in. tzw. dodatek węglowy dla gospodarstw ogrzewających swoje gospodarstwa węglem. Wysokość dodatku wynosiła 3 tys. zł na gospodarstwo.

Opracowała Emilia Siedlaczek

Czytaj także: